W Polsce utarło się, że na stole wigilijnym musi być dwanaście potrwa, co już jest solidnym preludium przed świątecznym obżarstwem. Niewiele lepiej jest w pierwszy oraz drugi dzień Świąt Bożego Narodzenia, w których to na polskich stołach królują tłuste potrawy obfite w węglowodany. Niestety, takie kilkudniowe poluzowanie w kwestii jedzenia oraz picia powoduje, że po świętach musimy walczyć z dolegliwościami gastrycznymi oraz zbędnymi kilogramami.
Należy jednak pamiętać, że Święta Bożego Narodzenia nie oznaczają wyłącznie niezdrowego jedzenia. Na świątecznych stołach nie powinno brakować zdrowych przekąsek, dlatego radzimy, na które z potraw warto skusić się w pierwszej kolejności.
Zobacz także: Jak zaplanować urlop na Święta?
Mandarynki i pomarańcze. Symbol polskich świąt
Paradoksalnie jednym z symboli Świąt Bożego Narodzenia w polskich domach są cytrusy. Jest to jeszcze relikt dawnych czasów, kiedy to tego typu owoce głównie były dostępne w naszym kraju właśnie w okresie świątecznym. Ta tradycja została po dziś dzień i teraz mało kto wyobraża sobie kuchnię w tym okresie bez pomarańczy czy mandarynek.
Jest to jeden z tych składników, przy którym można sobie nieco poluzować. Cytrusy są bogate w witaminy C i A, przez co wspomagają układ odpornościowy. Ponadto zawierają błonnik, który wspomoże trawienie, a to może być bardzo przydatne w tym okresie. Co więcej, pomimo swoich właściwości zdrowotnych są słodkie przez co chętnie są jedzone zarówno przez dzieci, jak i dorosłych.
Barszcz czerwony. Niedoceniona potrawa
Burak, w szczególności sok z buraka, to jeden z najnowszych hitów wśród sportowców na całym świecie. Barszcz, który nie będzie zawierał zbędnych dodatków, będzie bogaty w witaminy oraz antyoksydanty. Dzięki temu można wzmocnić organizm, zwiększyć jego wytrzymałość oraz przede wszystkim oczyścić.
Barszcz czerwony będzie idealny jako pierwszy posiłek po obfitej kolacji. To wszystko dzięki minerałom, które uzupełnimy go spożywając. Dodatkowo, może obniżać ciśnienie krwi.
Zobacz także: Najdziwniejsze święta na świecie
Śledź. Najlepsza świąteczna ryba
Śledź, obok karpia, jest najczęściej stawianą rybą na polskich wigilijnych stołach. Jednakże w porównaniu do karpia jest o wiele zdrowszy. Potrawy ze śledziem są bogatym źródłem białka, witamin i mikroelementów. Co ważne, mimo że śledzia zalicza się do ryb tłustych, to nie ma dużo kalorii.
Mniej znaną właściwością śledzia jest fakt, że wpływa on na produkcje serotoniny. Stąd też można pokusić się o stwierdzenie, że jedząc go będziemy naprawdę szczęśliwi. Dlatego jeżeli chcecie mieć pogodny nastrój przez całe święta, warto jeść śledzia.
Orzechy. Zdrowe tłuszcze
Podczas Świąt Bożego Narodzenia w polskich domach z pewnością nie brakuje orzechów. Używa się ich do wielu potraw, jednak najczęściej są tylko dodatkiem w kalorycznych deserach. Natomiast warto je przekąsić bez żadnych dodatków.
Prawdą jest, że orzechy są tłuste i kaloryczne. Jednakże przede wszystkim to są zdrowe tłuszcze oraz poza tym zawierają dużo innych mikroelementów. Co ważne, codzienne spożywanie orzechów może znacząco polepszyć samopoczucie.
Chrzan. Tradycyjne lekarstwo
Chrzan jest częstym dodatkiem do wędlin i pasztetów. O ile głównie kojarzy się z Wielkanocą to na bożonarodzeniowych stołach również go nie brakuje. Dawniej chrzan wykorzystywano jako naturalny lek na chore zatoki, katar, niestrawność, a nawet... bóle reumatyczne.
Co więcej, chrzan ma silne działanie bakteriobójcze, dlatego spożywając chrzan można zahamować infekcję. Natomiast niedawno naukowcy odkryli, że chrzan jest jednym ze składników, który może wspomóc walkę z nowotworami.
Zobacz także: Ważna decyzja odnośnie Wigilii
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.