Jarosław Kaczyński choć ceni swoją prywatność i bezpieczeństwo, o czym świadczy kordon ochrony osobistej, z niektórymi rzeczami przed mediami się nie ukryje. Super Express dowiedział się, jak prezes partii rządzącej PiS spędzał tegoroczne święta Bożego Narodzenia.
Czytaj także: Co tam się działo! Potężna awantura na gali MMA
Wicepremier najpierw odwiedził grób swojej mamy Jadwigi Kaczyńskiej. To już tradycja, którą polityk kultywuje z okazji każdych świąt. Sam utrzymuje, że ostatnie miłe święta, jakie spędził były właśnie w towarzystwie mamy i nieżyjącego już byłego prezydenta Lecha Kaczyńskiego z żoną.
Po zapaleniu znicza i odmówieniu modlitwy Jarosław Kaczyński pojechał na kolację wigilijną. W tym roku spędził ją w towarzystwie kuzyna Jana Marii Tomaszewskiego. Krewny Kaczyńskiego zdradził Super Expressowi, jaki prezent podaruje wicepremierowi. Miała to być skrzynka wina.
Jarosław Kaczyński również nie przyszedł z pustymi rękami. Informatorzy poinformowali tabloid, że w czarno-czerwonej torebce prezentowej firmy Wólczanka miała znajdować się koszula, którą podarował kuzynowi.
Czytaj także: Kim Dzong Un zajął drugie miejsce. Tuż za Joe Bidenem
Co roku Jarosława Kaczyńskiego odwiedza w święta jego bratanica - Marta Kaczyńska z rodziną. Jednak te święta ze względu na sytuację epidemiologiczną były inne i rodzina spotka się w innym terminie.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.