Chłopiec chciał otrzymać od Świętego Mikołaja prezent pod postacią zabawkowego pistoletu firmy Nerf. Święty Mikołaj zdecydował jednak, że tego typu prezent nie wchodzi w grę - i zaproponował mu innych. Chłopiec nie chciał jednak słyszeć o innym prezencie. W pewnym momencie zaczął płakać.
Mogę zaproponować ci inne zabawki. Wiele innych zabawek. Klocki Lego. Rower. Są tutaj też samochody i ciężarówki. Co o tym myślisz? - pytał Święty Mikołaj chłopca.
Chłopca próbowała uspokoić mama. Zwróciła się do Świętego Mikołaja, któremu zaproponowała, aby ten zgodził się jednak dać chłopcu pistolet.
Nie, nie dam mu nawet pistoletu - nalegał Święty Mikołaj.
Czytaj także: Lew rozszarpał 28-latka. Dantejskie sceny
W internecie rozgorzała wielka dyskusja na temat postawy Świętego Mikołaja, którą oceniano bardzo różnie. Część internautów pochwaliła postawę przebranego mężczyzny, uznając, że pistolety - nawet zabawkowe - nie są dla dzieci. Inni wulgarnie wypowiadali się o "lewaku", który zaślepiony jest "poprawnością polityczną". A Wy? Co sądzicie? Czy Święty Mikołaj postąpił słusznie?
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.