Co roku na terenie Syberii mają miejsce pożary. Ogień pojawia się w tym regionie Rosji między wiosną a jesienią, jednak dotychczas był w miarę szybko gaszony. Tym razem jest inaczej, a żywioł nieustannie pochłania kolejne obszary.
Przeczytaj także: Zobacz, co mają na mundurze rosyjscy żołnierze. Ponure zdjęcia
Pożar Syberii. Dlaczego nikt nie reaguje na rozprzestrzenianie się ognia?
Jak informuje Independent, do tej pory za gaszenie syberyjskich pożarów byli odpowiedzialni członkowie jednostek wojskowych. Jednak w 2022 roku jest to niemożliwe, ponieważ zostały one skierowane do walk toczących się w Ukrainie.
Przeczytaj także: Dobre wieści dla klientów? Belgia ma problem z autami po Rosjanach
Głos na temat pożarów zabrała m.in. Jessica McCarty. Badaczka klimatu z amerykańskiego Uniwersytetu Miami wyjaśniła, że gaszenie pożarów o rozmiarach, jak ma to miejsce na Syberii, wymaga wykorzystania samolotów wojskowych. Podkreśliła również, że jeśli wojna w Ukrainie będzie trwała, ogień nie zgaśnie samoistnie.
Ponieważ walka z największymi pożarami często wymaga wykorzystania samolotów wojskowych, aby wykryć i zweryfikować raporty satelitarne lub pochodzące od społeczności, (...) jeśli wojna będzie trwała, jest wątpliwe, że będą one dostępne nawet latem. Więc albo będą kolejne pożary, albo te samoloty i jednostki zostaną zabrane z frontu zachodniego i wysłane na Syberię – tłumaczyła Jessica McCarty (Independent).
Przeczytaj także: "Pomoc humanitarna" od Rosjan. Kobieta pokazała, co jej dali
Syberyjskie pożary są groźne nie tylko dla zamieszkujących region ludzi i zwierząt. Wysoka temperatura prowadzi do topienia się wiecznej zmarzliny, co skutkuje uwalnianiem się do atmosfery dwutlenku węgla oraz metanu.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.