Wiele osób zaczęło nazywać zakaz przemieszczania się w noc sylwestrową godziną policyjną. Piotr Mueller wyjaśnił, że czegoś takiego w Sylwestra nie ma i nie było.
Mamy zakaz przemieszczania się poza określonymi celami, w tym wypadku zawodowymi, czy innymi ważnymi celami (...) To nie jest godzina policyjna. Te przepisy, które aktualnie są w rozporządzeniu, one pozostaną - zaznaczał Mueller w rozmowie w Polsat News.
Czytaj także: Trump podjął ważną decyzję. Chodzi o koronawirusa
Rzecznik rządu był dopytywany też o to, czy policja będzie nakładać mandaty w noc sylwestrową. W odpowiedzi stwierdził, że od wielu tygodni obowiązują przepisy dot. ograniczenia zgromadzeń. Mueller uważa, że jeśli ktoś przemieszcza się między godz. 19 i 6 w Sylwestrach, to raczej robi to w większych grupach.
I chociażby nawet z tego tytułu, bez zakazu przemieszczania się, policja będzie egzekwować tego typu sankcje - dodawał Mueller.
Sylwester 2020. Kontrowersyjne rozporządzenie
Rozporządzenie wydane przez rząd ws. Sylwestra 2020 wzbudza mnóstwo kontrowersji. Co dokładnie zostało w nim zapisane? Oto treść:
Od dnia 31 grudnia 2020 r. od godz. 19.00 do dnia 1 stycznia 2021 r. do godz. 6.00 na obszarze Rzeczypospolitej Polskiej przemieszczanie się osób przebywających na tym obszarze jest możliwe wyłącznie w celu: 1) wykonywania czynności służbowych lub zawodowych lub wykonywania działalności gospodarczej; 2) zaspokajania niezbędnych potrzeb związanych z bieżącymi sprawami życia codziennego
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.