Pandemia koronawirusa wywróciła prawie każdemu życie do góry nogami. Obostrzenia i zasady społecznego dystansowania spowodowały, że wiele codziennych czynności stało się niemożliwych. Jednym z momentów, kiedy można to najbardziej odczuć, są wszelakie święta. Zbliżający się Sylwester również będzie musiał odbyć się w nowej, pandemicznej odsłonie.
Głos w sprawie Sylwestra zabrał wiceminister zdrowia. Waldemar Kraska był gościem programu Polsat News. Polityk przyznał, że na pewno tegoroczny sylwester będzie inny niż te znane nam dotychczas. Dodał jednak, że wszystko zależy od rozwoju sytuacji pandemicznej w Polsce.
Jest jeszcze miesiąc do Sylwestra, na pewno nie będzie go można spędzić tak jak do tej pory, ale być może sytuacja tego dnia będzie radośniejsza niż to, co mamy w tej chwili - przyznał wiceminister.
Czytaj także: Jeleń poleciał jak Małysz w Willingen. Czegoś takiego jeszcze nie widzieliście [WIDEO]
Nadciąga trzecia fala
Waldemar Kraska mówił również o przygotowaniach do trzeciej fali zakażeń. Zdaniem wiceministra ta ma pojawić się w styczniu i lutym, gdyż są to miesiące typowo grypowe. Polityk zaapelował również do Polaków o pozostanie w domu w trakcie nadchodzących ferii zimowych.
My się na tę falę niestety przygotowujemy, bo eksperci też o tej trzeciej fali mówią, mniej więcej w okresie stycznia i lutego, dlatego też jest budowa tych szpitali tymczasowych, które teraz na pewno nie będą uruchamiane, bo na razie aż tylu tych zakażeń nie ma, ale musimy być przygotowani na ewentualność trzeciej fali - powiedział Kraska.
Czytaj także: Kraków. Kolejny rowerzysta potrącony. Prosi o pomoc
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.