Ostatni dzień 2021 roku coraz bliżej. Wszyscy doskonale pamiętamy, że sylwester 2020 upłynął pod znakiem ograniczeń. Wprowadzono m.in. zakaz przemieszczania się od 19:00 do 6:00.
Czytaj także: Dramat Marianny Schreiber. Została wykluczona z rodziny
W tym roku jedynym poważnym ograniczeniem pod kątem imprez są limity. W sylwestrowych eventach może uczestniczyć maksymalnie 100 osób.
Niepokojący komentarz rzecznika Ministerstwa Zdrowia
Liczba zakażeń wciąż wzrasta. Postrach sieje też wariant Omikron. Nic dziwnego, że pojawiły się obawy, iż rząd może dokręcić śrubę i wprowadzić kolejne ograniczenia przed sylwestrem.
Nie chcę siać negatywnych myśli. Jak na razie w tych warunkach epidemicznych Sylwester będzie mógł się odbywać, ale jeśli sytuacja diametralnie się zmieni po świętach, trzeba będzie myśleć, co zrobić, żeby ludzie dalej się nie zakażali - powiedział rzecznik resortu zdrowia Wojciech Andrusiewicz w "Sednie sprawy" z 23 grudnia.
Zaznaczał ponadto, że w okresie pandemii niczego nie można być pewnym. Nie wykluczył wprowadzenia obostrzeń zbliżonych do tych sprzed roku.
Czytaj także: Prezydent Andrzej Duda podjął decyzję ws. lex TVN!
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.