O decyzji poinformował minister sprawiedliwości Bawarii Georg Eisenreich w rozmowie z radiem BR24. Jak mówi, każdy, kto publicznie eksponuje symbol "Z", którego rosyjskie siły zbrojne używają w wojnie z Ukrainą, musi liczyć się z konsekwencjami.
Czytaj także: Trener Polaków odchodzi. Tak zareagowali Niemcy
Symbol "Z" zakazany w Bawarii
Minister dodał, że od teraz każdy, kto publicznie eksponuje naklejkę w kształcie litery "Z" w Bawarii, powinien wiedzieć, że może zostać postawiony w stan oskarżenia.
Jego zdaniem, "Z" to symbol ideologiczny, czyli ci, którzy go używają, wspierają wojnę. Dodał, że prokuratura Bawarii podejmuje konsekwentne działania przeciwko osobom, które "publicznie aprobują wojnę agresywną naruszającą prawo międzynarodowe".
Nie akceptujemy odpustów za zbrodnie przeciwko prawu międzynarodowemu. Prezydent Rosji Putin rozpoczął zbrodniczą wojnę agresywną, która zadaje narodowi ukraińskiemu straszliwe cierpienia, dlatego bawarski wymiar sprawiedliwości konsekwentnie na to reaguje – powiedział Georg Eisenreich.
Za wsparcie agresji grozi do 3 lat więzienia
Minister podkreślił, że wolność myśli jest wielkim atutem niemieckiej konstytucji i każdy może wyrazić swoją opinię. - Ale wolność myśli kończy się tam, gdzie zaczyna się prawo karne — powiedział Eisenreich.
Podstawy takiego orzeczenia można znaleźć w rozdziale 140 Kodeksu karnego Bawarii. Dotyczy on uznania niektórych przestępstw, w tym uznania przestępstwa agresji. Karą może być grzywna lub nawet pozbawienie wolności do lat trzech.