Dlaczego młody kierowca pozostaje bezkarny? Gazeta Wyborcza informuje, że sprawca wypadku to syn wpływowego polityka. Dzięki temu nie został aresztowany.
Jak czytamy, w dniu wypadku badanie krwi wykazało, że Jędrzej O. był trzeźwy, jednak to do tej pory jest to zagadką. Mężczyzna miał poważne obrażenia i nie można go było przebadać alkomatem. Został on dopiero przebadany w szpitalu w Międzychodzie. Było to 3,5 godziny po zdarzeniu. Wynik wyszedł wówczas 0,03.
Niespójność w śledztwie
Dziwna w tym kontekście staje się notatka policjanta, który zapisał, że kierowca wypił tego dnia siedem piw. - Wydaje mi się, że w szpitalu zbili mu poziom alkoholu. Ale dowodów nie mam - przyznaje prokurator, cytowany przez Gazetę Wyborczą.
Czytaj także: Dramat. Bardzo złe wieści dla polskich seniorów
Mimo że spowodował wypadek ze skutkiem śmiertelnym, że zabił dwie osoby, jechał ponad 110 km/h w terenie zabudowanym, to i tak za kolejne przestępstwo nie odpowiada - oburza się w "Uwadze!" Dominika Suska-Musiał, ciotka zmarłej Wioletty.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.