Pracownicy jednego ze sklepów wielkopowierzchniowych w Wieliczce jakiś czas temu zauważyli, że w dziale z alkoholem systematycznie znikają drogie i markowe trunki, których łączna wartość w pewnym momencie przekroczyła 1200 złotych. W związku z tajemniczą falą zaginięć sprawę postanowiono skierować na policję.
Ta szybko ustaliła, że wszystkich kradzieży dokonano w okresie od 8 do 20 listopada 2024 r. Prowadząc śledztwo, funkcjonariusze wytypowali oraz namierzyli także sprawce kradzieży, którym okazał się 36-letni mężczyzna mieszkający w Wieliczce. Chwilę po ustaleniu jego dokładnej tożsamości został on zatrzymany na jednej z ulic miasta.
Nie był to szczęśliwy dzień dla prawdopodobnego złodzieja, ponieważ w chwili zatrzymania posiadał on przy sobie środki odurzające w postaci mefedronu. Znacząco pogorszyło to jego sytuację, która i tak była w nie najlepszej sytuacji. Tym samym poza oskarżeniem o kradzież usłyszał on także zarzut posiadania środków psychotropowych.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Mężczyzna był w stanie recydywy
Wieliccy kryminalni wytypowali sprawcę, a 21 listopada zatrzymali go na terenie miasta. Sprawcą tego przestępstwa jest 36-letni mieszkaniec Wieliczki, który w przeszłości był wielokrotnie karany, w tym za podobne przestępstwa. Dodatkowo, podczas przeszukania, policjanci ujawnili przy nim środki odurzające w postaci mefedronu — informuje Komenda Wojewódzka Policji w Krakowie.
Za popełnione przestępstwa mężczyźnie grozi kara 5 lat pozbawienia wolności. Nie jest to jednak maksymalny wymiar kary, ponieważ zatrzymany sprawca kradzieży znajdował się w stanie recydywy.