Młody działacz Prawa i Sprawiedliwości jest bardzo aktywny w kampanii wyborczej, ostro krytykuje polityków opozycji, w tym m.in. Donalda Tuska, co sprawiło, że zaskarbił sobie przychylność polityków partii rządzącej.
22-latek studiuje na Uniwersytecie Warszawskim i wpadł w nie lada problemy. W środę 13 września poinformował na X (dawniej Twitterze), iż Uniwersytet Warszawski oficjalnie rozpoczął postępowanie dyscyplinarne przeciwko niemu. Zarzucono mu "uchybienie godności studenta". O co poszło?
Problemy uczelniane Oskara Szafarowicza rozpoczęły się po tym, jak w mediach społecznościowych komentował sprawę syna posłanki Magdaleny Filiks. Przypomnijmy - chłopiec popełnił samobójstwo.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
W efekcie kilkanaście tysięcy osób podpisało się pod listem do władz UW o usunięcie Szafarowicza z uczelni.
Kłopoty młodego działacza PiS. Ostre słowa Czarnka
Teraz w całą sprawę zaangażował się sam Przemysław Czarnek, który zamierza zaprosić rektora UW na rozmowę. Czarnek stanął po stronie młodego działacza PiS.
Marksizm niestety opanowuje uniwersytety w Polsce, w tym Uniwersytet Warszawski. Dlatego po piśmie, które skierowałem do rektora UW, zamierzam zaprosić go na rozmowę i ostro sprzeciwić się tego typu praktykom. To jest bowiem jawne dyskryminowanie studentów ze względu na ich poglądy polityczne - mówi w rozmowie z portalem i.pl minister edukacji i nauki.
- Ta cała sprawa to jest niestety jakiś czarny dowcip, ponury żart. Tylko w takich kategoriach to można potraktować - stwierdził, dodając, że "Szafarowicz jak najbardziej jest w stanie się wybronić z zarzutów".
Nie może być przecież tak, że dyskryminowani są ci, którzy mają poglądy chrześcijańskie, konserwatywne, narodowe, a promowani są ci o "lewackich", często nawet obrzydliwych poglądach - dodaje minister edukacji i nauki.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.