Wydarzenia te miały miejsce w dniu letniego przesilenia. To rzekomo ma przyciągnąć "dobrobyt dla całej ludzkości".
Szamani modlą się o rosyjskich żołnierzy
Po chwili jednak szamani wytłumaczyli, o jaką "ludzkość" chodzi. Lokalna organizacja religijna Adyg-Eeren zaznaczyła, że na uroczystość może przyjść każdy, kto pragnie błogosławieństwa duchów i pragnie, by Rosja wygrała wojnę z Ukrainą.
Tylko to już może pomóc Rosji - ironizuje portal Nexta na Telegramie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wszystko działo się w Republice Tuwy, skąd pochodzi szef rosyjskiego Ministerstwa Obrony Siergiej Szojgu. Podczas specjalnej ceremonii szamani prosili o "zdrowie dla Rosjan".
To bardzo potężny dzień z energetycznego punktu widzenia, w którym ważnym jest pozyskanie wsparcia duchów i przodków dla pomyślnego zakończenia lata. Szamani prosili o zwycięstwo naszych żołnierzy specjalnej operacji wojskowej i ich dobry stan zdrowia – cytuje szamanów propagandowa agencja TASS.
"Kraina wdów i sierot"
Warto zauważyć, że podobne rytuały odbywały się w innych regionach Rosji.
W tym tygodniu rosyjskie media opisywały, że Siergiej Szojgu zmienił swój rodzinny region w Federacji Rosyjskiej w "krainę wdów i sierot". Od początku wojny w Ukrainie liczba osób otrzymujących zasiłki w Tuwie wzrosła ponad 5-krotnie i większość z nich to bliscy zmarłych żołnierzy.
Wcześniej "głos w sprawie" wojny w Ukrainie zabrali szamani z Peru. Przepowiedzieli oni koniec wojny rosyjsko-ukraińskiej.
Do rytuału powitania nowego roku użyli kwiatów, kadzideł oraz fotografii prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego i przywódcy Rosji Władimira Putina. Zaznaczono, że umowa między obydwoma krajami mogłaby zostać podpisana bliżej sierpnia 2023 roku.