Szantaż na terenach okupowanych. Rosjanie grożą odbieraniem noworodków
Na terenie tzw. Ługańskiej Republiki Ludowej władze okupacyjne grożą odbiorem noworodków, jeśli przynajmniej jedno z rodziców nie posiada obywatelstwa rosyjskiego. Analitycy z amerykańskiego Instytutu Studiów nad Wojną dodają, że 2 maja rosyjscy urzędnicy przywieźli dziesięciu nieletnich z terenów okupowanych, do obozu dziecięcego na dalekim wschodzie Rosji.
W szpitalach na terytoriach kontrolowanych przez Rosję, pojawiają się doniesienia o niepokojących groźbach.
Na terenie tzw. Ługańskiej Republiki Ludowej, władze okupacyjne grożą odbiorem noworodków - poinformował portal "Nexta".
Do takiej sytuacji może dojść, jeżeli co najmniej jedno z rodziców nie posiada obywatelstwa rosyjskiego. Stwierdza to nowy raport amerykańskiego Instytutu Studiów nad Wojną (ISW).
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Potężne uderzenie z powietrza. Rosjanie nie mieli chwili na oddech
Matki będą musiały udowadniać obywatelstwo
ISW powołało się na informacje przekazane 1 maja przez szefa ukraińskiej administracji wojskowej, Artema Łysohora. Oznajmił on, że od 6 maja matki, które urodzą dzieci w szpitalach na obszarach okupowanych, będą zmuszone do udowodnienia posiadania przez co najmniej jednego z rodziców obywatelstwa rosyjskiego. Dopiero wtedy zostanie im przekazany noworodek.
Jeśli te doniesienia są prawdziwe, takie działania naruszają artykuł II Konwencji w sprawie zapobiegania i karania zbrodni ludobójstwa, który definiuje ludobójstwo jako nakładanie środków mających na celu zapobieganie narodzinom w obrębie grupy - poinformował ISW.
Rosja próbuje zwiększyć napięcie migracyjne
Amerykański Instytutu Studiów nad Wojną poinformował w raporcie, że okupacyjne władze rosyjskie nadal stosują przymusowe deportacje ukraińskich cywilów do obszarów wewnętrznych Rosji. Według informacji przekazanych przez Służbę Bezpieczeństwa Ukrainy, deportowani zostali następnie przeniesieni na granicę Rosji z Łotwą.
Rosyjscy urzędnicy zmusili ukraińskich cywilów do przejścia pieszo do łotewskiego posterunku granicznego jako "uchodźców do Unii Europejskiej", próbując zwiększyć napięcie migracyjne - przekazał instytut.
Według raportu, rosyjscy urzędnicy sprowadzili do obozu dziecięcego Ocean w Kraju Nadmorskim na dalekim wschodzie Rosji, dziesięcioro nieletnich z obszarów okupowanych. Co więcej, zachęcali dzieci do ubiegania się o przyjęcie do szkół zawodowych w Rosji.