Szczątki dwóch dziewczynek. Ojciec zamieścił wymowne zdjęcie

Wola Szczucińska to niewielka miejscowość znajdująca się na pograniczu Małopolski i Podkarpacia. To właśnie tutaj w piątek, 10 maja 2024, funkcjonariusze lokalnej policji dokonali makabrycznego odkrycia. Ojciec dziewczynek, który na co dzień pracuje w Wielkiej Brytanii, zamieści wymowny wpis w mediach społecznościowych.

Miejsce tragedii w Woli SzczucińskiejMakabryczne odkrycie. Tata spalonych dziewczynek przerwał milczenie
Źródło zdjęć: © PAP | Art Service
Jakub Artych

Szokującego odkrycia dokonano w piątek, 10 maja przed godz. 9 rano. Funkcjonariusze lokalnej policji zjawili się na jednej z posesji w Woli Szczucińskiej tuż po tym, jak otrzymali dramatyczny telefon z informacją, że doszło tam do poważnego zdarzenia. Do służb miała zadzwonić sama matka dziewczynek. Prawda okazała się przerażająca.

Według ustaleń śledczych Monika B. zabiła obie córki około godziny 22 w czwartek w domu, bo to tam w trakcie oględzin ujawniono ślady krwi. Następnie rozpaliła ognisko za domem, w którym umieściła zwłoki dzieci. Zostały one w bardzo dużym stopniu zwęglone.

Wszystkie okoliczności zdarzenia jednoznacznie sugerują, że przyczyną tej tragedii rodzinnej były kwestie związane ze zdrowiem psychicznym tej kobiety - powiedział prokurator Mieczysław Sienicki.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Szpieg Putina tłumaczem Agaty Dudy? Ekspert krytycznie o SOP

Sekcja zwłok, która została przeprowadzona we wtorek, 14 maja, nie wskazała bezpośredniej przyczyny zgonu maleńkich dziewczynek. Głos ws. tragedii zabrał teraz ojciec dziecka.

Mężczyzna pracuje w Wielkiej Brytanii i przyjeżdżał do żony i dzieci przy każdej nadarzającej się okazji. Ostatnio był w domu na majówkę.

Jak podkreśla dziennik "Fakt", na swoim profilu społecznościowym zamieścił bardzo wymowne zdjęcie - figurek dwóch aniołków. To one najpewniej symbolizują jego zmarłe dzieci. Pod fotografią pojawiają się wpisy z kondolencjami i wyrazami współczucia - informuje dziennik.

Matka dziewczynek przebywa w szpitalu psychiatrycznym

40-letnia Monika B. matka dziewczynek została zatrzymana i umieszczona na oddziale psychiatrycznym Oddziału Śledczego przy ul. Montelupich w Krakowie. Kobieta miała w przeszłości problemy ze zdrowiem psychicznym. Funkcjonariusze policji chcieli przesłuchać kobietę. Nie zgodzili się na to lekarze - powołując się na zły stan zdrowia kobiety. Decyzją sądu Monika B. została zatrzymana na 3 miesiące.

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Wyniki Lotto 23.12.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Euro Jackpot, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Wyniki Lotto 23.12.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Euro Jackpot, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Wóz strażacki wypadł z drogi. Za kierownicą pijany strażak
Wóz strażacki wypadł z drogi. Za kierownicą pijany strażak
17 egzekucji w ciągu 48 godzin. Wstrząsające doniesienia z Iranu
17 egzekucji w ciągu 48 godzin. Wstrząsające doniesienia z Iranu
O ile wzrośnie zasiłek pogrzebowy? MRPiPS o tym, co nas czeka w 2026 r.
O ile wzrośnie zasiłek pogrzebowy? MRPiPS o tym, co nas czeka w 2026 r.
Wielki powrót Vonn. Będzie jedną z najstarszych zawodniczek na Igrzyskach 2026
Wielki powrót Vonn. Będzie jedną z najstarszych zawodniczek na Igrzyskach 2026
Czarne chmury nad prawnikiem. Na jego rachunek wpłynęło 3,5 mln zł
Czarne chmury nad prawnikiem. Na jego rachunek wpłynęło 3,5 mln zł
Jest decyzja. Dwie gwiazdy Górnika Zabrze zostają w klubie
Jest decyzja. Dwie gwiazdy Górnika Zabrze zostają w klubie
Przyszłość Grenlandii. Stanowcza reakcja Macrona na słowa Trumpa
Przyszłość Grenlandii. Stanowcza reakcja Macrona na słowa Trumpa
Od trzech lat walczy z rakiem. Dramatyczny apel syna przed świętami
Od trzech lat walczy z rakiem. Dramatyczny apel syna przed świętami
Tragedia w Biedronce. Mężczyzna nagle chwycił się za serce
Tragedia w Biedronce. Mężczyzna nagle chwycił się za serce
Na drodze leżał mężczyzna. Sierżant nie wahał się ani chwili
Na drodze leżał mężczyzna. Sierżant nie wahał się ani chwili
Zatrzymał się oplem. Podłożył ogień. Trwają poszukiwania
Zatrzymał się oplem. Podłożył ogień. Trwają poszukiwania