Amerykańska Agencja ds. Żywności i Leków (FDA) zatwierdziła awaryjne użycie szczepionki firm Pfizer i BioNtech w Stanach Zjednoczonych. Decyzję podjęto na spotkaniu zewnętrznych doradców FDA. Stosunkiem głosów 17:4 eksperci opowiedzieli się za użyciem szczepionki w nagłych przypadkach.
Zezwolenie FDA na awaryjne użycie pierwszej szczepionki na COVID-19 jest znaczącym kamieniem milowym w walce z tą wyniszczającą pandemią, która dotknęła tak wiele rodzin w Stanach Zjednoczonych i na całym świecie - powiedział komisarz FDA dr Stephen Hahn.
W ciągu najbliższych kilku tygodni zaszczepionych ma zostać około 20 mln Amerykanów. To ważny krok w kierunku zakończenia pandemii, która spowodowała śmierć niemal 300 tys. obywateli Stanach Zjednoczonych.
Władze USA planują, by 20 mln obywateli przyjęło szczepionkę w grudniu, 30 mln w styczniu i 50 mln w lutym. Firma Pfizer deklaruje, że do grudnia tego roku może dostarczyć dawki potrzebne do zaszczepienia 12,5 mln Amerykanów. Inna firma, Moderna, która prawdopodobnie również uzyska zezwolenie od FDA w ciągu tygodnia, może dostarczyć kolejne 10 mln dawek szczepionki.
W Stanach Zjednoczonych każdy stan oddzielnie decyduje kto jako pierwszy powinien przyjąć szczepionkę na koronawirusa. Specjaliści zalecają jednak, by pierwsi zaszczepili się pracownicy służby zdrowia oraz osoby w domach opieki.
Wciąż nie wiadomo jednak czy szczepionka powstrzymuje rozprzestrzenianie się wirusa. Trwają badania które mają odpowiedzieć na to pytanie, dlatego osoby, które przyjęły szczepionkę powinny nadal nosić maseczki i zachować dystans społeczny.
Czytaj także: Powrót do szkoły. Podano datę
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.