Szczyt USA-Rosja odbywał się w Genewie w południowo-zachodniej Szwajcarii. Zgodnie z treścią oficjalnego oświadczenia Białego Domu, ostatecznie trwał około czterech godzin.
Szczyt w Genewie. O czym rozmawiali Władimir Putin i Joe Biden?
Jak podaje Al Jazeera, Joe Biden i Władimir Putin zdołali – tak przynajmniej deklarował prezydent Rosji – wypracować pewne porozumienie. Putin poinformował w rozmowie z dziennikarzami, że wspólnie z prezydentem USA ustalili przywrócenie swoich ambasadorów na ich stanowiska. Ma to zmniejszyć napięcie, które panuje między ich państwami.
Przeczytaj także: Papież Franciszek odmówił Bidenowi? Zaroiło się od plotek
Jeszcze trzy miesiące temu stanowisko ambasadora Rosji w USA pełnił Anatolij Antonow. Został on jednak odwołany z Waszyngtonu po tym, jak Biden nazwał Putina "zabójcą". Z kolei John Sullivan, reprezentant Ameryki, wrócił do kraju dwa miesiące temu – zaproponowano mu, aby odbył w ojczyźnie konsultacje.
Przeczytaj także: "I po co to tak łazić za Bidenem?". Internauci komentują zachowanie prezydenta Dudy
Eksperci od polityki zagranicznej zarówno z Moskwy, jak i Waszyngtonu, nie spodziewali się przełomu po szczycie w Genewie. Argumentowali, że między Bidenem a Putinem jest zbyt wiele różnic, aby doszli do porozumienia – nie zgadzają się m.in. odnośnie kontroli zbrojeń czy sytuacji na Ukrainie.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.