Szef WHO krytykuje Chiny. "Konieczna jest zmiana podejścia"

Dyrektor generalny Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) skrytykował strategię Chin w walce z koronawirusem. Państwo Środka od jakiegoś czasu forsuje politykę "zera tolerancji" dla COVID-19. Zdaniem szefa WHO takiego podejścia "nie da się utrzymać na dłuższą metę" i należy pomyśleć nad zmianą taktyki. Chińska cenzura zareagowała natychmiast, usuwając wypowiedź dyrektora organizacji z mediów społecznościowych.

Szef WHO dr Tedros Adhanom Ghebreyesus skrytykował chińską politykę "zera tolerancji dla COVID-19"Szef WHO dr Tedros Adhanom Ghebreyesus skrytykował chińską politykę "zera tolerancji" dla COVID-19
Źródło zdjęć: © YouTube

Dyrektor generalny WHO dr Tedros Adhanom Ghebreyesus stwierdził we wtorek 10 maja na konferencji prasowej, że Państwo Środka powinno zmienić strategię walki z koronawirusem. Dodał, że jego organizacja przekazała swoje uwagi chińskim ekspertom.

Aktualna wiedza na temat choroby oraz dostępność odpowiednich narzędzi sprawiają, że polityka "zera tolerancji" dla COVID-19 nie jest już potrzebna. Biorąc pod uwagę zachowanie wirusa, myślę, że zmiana będzie bardzo ważna – ocenił szef WHO.

Chiny cenzurują słowa szefa WHO. Miała naruszyć przepisy

Na wypowiedź natychmiast zareagowała chińska cenzura. Z serwisów Weibo i WeChat usunięto klipy opublikowane przez WHO. Jako powód podano "naruszenie krajowych przepisów i regulacji".

Prezydent Xi Jiping rozmawiał w ubiegły czwartek z przedstawicielami Komunistycznej Partii Chin. Spotkanie zakończyło się wezwaniem do zwalczania "wszelkich przejawów krytyki chińskiej strategii walki z koronawirusem".

Brutalna polityka Państwa Środka ws. COVID-19. "Zero tolerancji"

Od kwietnia Chiny zaczęły stosować surową politykę "zera tolerancji" dla COVID-19. W Szanghaju trwa szósty tydzień lockdownu. Zawieszono działalność najbardziej ruchliwego portu żeglugowego na świecie i zamknięto główne chińskie centrum finansowe.

Podobne przepisy co w Szanghaju wprowadzono w miastach Xi'an i Tangszan oraz w nadmorskich prowincjach Jiangsu i Kanton. Restrykcje obejmują zakaz opuszczania domów oraz regularne testowanie mieszkańców na COVID-19.

Obywatele coraz głośniej wyrażają swój sprzeciw wobec obostrzeń w mediach społecznościowych. Część osób skarży się na problemy z dostępnością żywności oraz podstawowych produktów.

Mimo, że liczba dziennych zakażeń w kraju znacząco spada, Chińczycy donoszą o kolejnych brutalnych działaniach władz mających na celu stłumienie ognisk choroby. Udokumentowano przypadki pracowników chińskiej służby zdrowia w kombinezonach ochronnych wyważających drzwi oraz wdrapujących się do mieszkań przez okna. Mieli oni w ten sposób zmuszać obywateli do poddania się kwarantannie.

W tym tygodniu obostrzenia zaczęto wprowadzać w Pekinie. Osiedla, na których wykryto przypadki choroby, odgradzane są płotami z drutem kolczastym. Wszystkie osoby, które miały kontakt z zakażonymi przenoszone są z kolei do szpitali polowych.

Obejrzyj także: Jaki cel mają Chiny? Ekspert tłumaczy

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Mieli zagrać mecz w Australii. Z tego powodu musieli go odwołać
Mieli zagrać mecz w Australii. Z tego powodu musieli go odwołać
Znieważyli starszą kobietę w autobusie. Jej syn wziął sprawy w swoje ręce
Znieważyli starszą kobietę w autobusie. Jej syn wziął sprawy w swoje ręce
Dają świąteczny bonus. Tak w USA zachęcają do deportacji
Dają świąteczny bonus. Tak w USA zachęcają do deportacji
Ukraiński wywiad publikuje nagranie. Desperacja rosyjskich żołnierzy
Ukraiński wywiad publikuje nagranie. Desperacja rosyjskich żołnierzy
Putin w błędzie? Fałszywe raporty docierają na Kreml
Putin w błędzie? Fałszywe raporty docierają na Kreml
Papież Leon XIV ma apel. Chodzi o nadużycia duchownych
Papież Leon XIV ma apel. Chodzi o nadużycia duchownych
Barki uziemione w kanale. Zapadlisko usunęło wodę
Barki uziemione w kanale. Zapadlisko usunęło wodę
Dwa dni przed Wigilią. Poszedł do lasu i wrócił z pełnym koszem
Dwa dni przed Wigilią. Poszedł do lasu i wrócił z pełnym koszem
Uczeń podstawówki miał dusić nauczycielkę. Policja poinformowana dwa dni później
Uczeń podstawówki miał dusić nauczycielkę. Policja poinformowana dwa dni później
Zapłacił za zakupy dziecka w Biedronce. Wytłumaczył, dlaczego
Zapłacił za zakupy dziecka w Biedronce. Wytłumaczył, dlaczego
Uciekł ze szpitala psychiatrycznego. Ranni strażnicy. Nowe informacje
Uciekł ze szpitala psychiatrycznego. Ranni strażnicy. Nowe informacje
Incydent z Ryanair. Samolot uderzył w cysternę
Incydent z Ryanair. Samolot uderzył w cysternę