Trwa atak szczytowy na K2. W piątek zespół Szerpów dotarł do obozu czwartego, który znajduje się na wysokości 7800 m n.p.m. O 4:43 czasu polskiego Chhang Dawa poinformował, że grupa dotarła na wysokości tzw. szyjki butelki, czyli około 8200-8300 m n.p.m. Po godzinie 9:00 do pokonania z ostało ostatnie 200 metrów.
Atak szczytowy na K2
Zgodnie z wcześniejszym planem nasz zespół prowadzony przez Mingmę G., w którym wspinali się Mingma David Sherpa, Mingma Tenzi i Sona Sherpa (SST), z sukcesem pociągnęli poręczówki do obozu 4 na 7800 m. To najwyższa wysokość osiągnięta na K2 w zimie! Jeszcze dzisiaj poprowadzę zespół poręczujący na szczyt K2. Mamy nadzieję, że razem staniemy na wierzchołku - pisał w wiadomości na Facebooku Nirmal "Nims" Purja.
Czytaj także: Polka walczy na K2. Pojawił się duży problem
Chhang Dawa powiadomił na swoim Facebooku, że cała ekipa wejdzie na szczyt jednocześnie. Około 10 metrów od szczytu wszyscy zbiorą się w grupę i razem pokonają ostatni odcinek drogi.
Zespół zaplanował zatrzymanie się 10 m poniżej szczytu, utworzenie grupy (wszystkich 10 wspinaczy) i zdobycie szczytu razem!
Czytaj także: Tragedia w górach Elburs. 10 osób nie żyje
Szczyt K2 jeszcze nigdy nie został zdobyty zimą. Pomimo iż nie jest najwyższą górą świata to warunki tam panujące są o wiele cięższe niż na Mount Everest. Dodatkowym utrudnieniem są niemalże pionowe lodowce i zmienna pogoda ze względu na wysuniecie góry na północ.