Budzące emocje wideo powstało w Poznaniu. Autor po zarejestrowaniu materiału postanowił przekazać go kanałowi STOP CHAM. Filmik został opublikowany na YouTube. Po raz kolejny udowodniono, że na polskich drogach nie brakuje tzw. szeryfów.
Wideo zostało nagrane 4 marca na ulicach Poznania. O godzinie 12:21 autor przejeżdżał przez rondo Śródka i nic nie zapowiadało nadchodzących problemów. Nagle jadący za nim taksówkarz niespodziewanie wyprzedził go prawym pasem ruchu. Zachowanie kierującego taksówką stało się dla nagrywającego niezrozumiałe. Taksówkarz nagle wjechał przed niego i zaczął go spowalniać.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Autor nagrania postanowił wyprzedzić taksówkarza prawym pasem. W momencie, kiedy rozpoczął manewr, taksówka zaczęła przyspieszać, aby mu to uniemożliwić. Nie był to ani czas, ani miejsce na wyścigi, dlatego nagrywający zwolnił. W przeciwnym razie z impetem wbiłby się w tył jadącego przed nim autobusu komunikacji miejskiej.
Drogi obu kierowców rozeszły się na jednym ze skrzyżowań. Taksówkarz zjechał na pas służący do skrętu w lewo, a autor nagrania pojechał prosto. Nagrywający "pożegnał" szeryfa użyciem klaksonu, jednak ten nie zareagował na jego zaczepkę.
Zachowanie taksówkarza nie spodobało się internautom. Zdaniem komentujących zachowanie to było bardzo złośliwe i jednocześnie stwarzało niebezpieczeństwo dla innych uczestników ruchu drogowego.
Taksiarz się dowartościował, niechcący zrobiłeś mu dobry dzień - napisał internauta.
Sam jeżdżę na taryfie i zawsze się śmieję co "koledzy" po fachu odwalają. Złotówy zasłużyły sobie na opinie, jaką mają, podobnie jak inne grupki na drogach - stwierdził inny taksówkarz.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.