Sześciolatek zaginął w dżungli. Błądził przez pięć dni, jadł liście oraz jagody

Po pięciodniowych poszukiwaniach, sześcioletni Dang Tien Lam został odnaleziony w głębi lasu w północno-zachodniej prowincji Yen Bai w Wietnamie. Jak podaje BBC News, chłopiec bawił się ze swoim rodzeństwem nad strumieniem, po czym oddalił się i dość niespodziewanie zaginął.

Sześciolatek z Wietnamu znaleziony po 5 dniach.Sześciolatek z Wietnamu znaleziony po pięciu dniach w dżungli
Źródło zdjęć: © Facebook
Mateusz Kaluga

Rolnik Ly Van Nang, wraz z innymi mieszkańcami, usłyszeli płacz dziecka, gdy pracowali na polu cynamonowym obok lasu. Natknęli się na sześciolatka, który siedział w zaroślach manioku, około 10 km od miejsca, gdzie był widziany po raz ostatni. Przed zaginięciem bawił się nad strumieniem wraz z licznym rodzeństwem.

Chłopiec był osłabiony. Sześciolatek przeżył, ponieważ jadł liście i dzikie owoce oraz pił wodę ze strumienia. - Jestem tak zmęczony, nie mogę wstać, proszę, zabierzcie mnie stąd - to pierwsze słowa chłopca skierowane do 52-letniego rolnika Ly Van Nanga cytowanego przez BBC.

- Powiedział mi, że kiedy się zgubił, nie mógł znaleźć drogi do domu - przekazał Nang lokalnemu serwisowi informacyjnemu Dan Tri. - Im dłużej chodził, tym bardziej nie mógł znaleźć wyjścia - dodawał.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Dorota Szelągowska na jakiś czas wyprowadza się do Hiszpanii. Co z partnerem?

Znalezienie Lam w tak stabilnym stanie zdrowia policja określiła mianem "cudu". Chłopiec szczęśliwie wrócił do rodziny, co wywołało wielką ulgę i radość w wietnamskich mediach społecznościowych. W poszukiwania zaangażowanych było ponad 150 osób, w tym policjanci, żołnierze i lokalni wolontariusze.

Wietnam leży w Azji południowo-wschodniej. To państwo pokryte wilgotnymi lasami równikowymi i gęstą siecią rzek. Ok. 30 proc. kraju stanowią góry, a 45 proc. wyżyny. Prowincja Yen Bai słynie głównie z malowniczych tarasów ryżowych.

Przypadek 6-latka z Wietnamu uznawany jest niemały cud. W czerwcu informowaliśmy o historii Lukasa McClisha. 34-latek z Kalifornii przeżył 10 dni w górach Santa Cruz na terenie San Francisco. Mężczyzna wybrał się na wędrówkę, ale zabłądził. Przeżył jedząc dzikie jagody i pił wodę ze strumieni.

Wybrane dla Ciebie
Wyniki Lotto 21.12.2025 – losowania Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Wyniki Lotto 21.12.2025 – losowania Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Jego głos znali wszyscy. Nie żyje Andrzej Bogusz
Jego głos znali wszyscy. Nie żyje Andrzej Bogusz
Ojciec Mai ujawnia. Matka Bartosza G. zniszczyła grób nastolatki
Ojciec Mai ujawnia. Matka Bartosza G. zniszczyła grób nastolatki
Śmiertelny wypadek na wyciągu. Nie żyje turysta z Niemiec
Śmiertelny wypadek na wyciągu. Nie żyje turysta z Niemiec
Podpalili mercedesa za niemal milion złotych. Sprawą zajmie się sąd
Podpalili mercedesa za niemal milion złotych. Sprawą zajmie się sąd
Odkrycie w Wielkopolsce. Znaleźli kości zwierzęce i monety
Odkrycie w Wielkopolsce. Znaleźli kości zwierzęce i monety
Sekundy od tragedii. Kierowca niemal potrącił pieszego na pasach
Sekundy od tragedii. Kierowca niemal potrącił pieszego na pasach
Nagranie z Putinem sprzed 25 lat. Tak mówił o NATO
Nagranie z Putinem sprzed 25 lat. Tak mówił o NATO
Pilny komunikat. Szukają Jakuba Wesołego
Pilny komunikat. Szukają Jakuba Wesołego
Tuż przed świętami. Norwegia zaostrza przepisy dla uchodźców
Tuż przed świętami. Norwegia zaostrza przepisy dla uchodźców
Głośne zabójstwo w USA. Zwrot w sprawie. Może uniknąć kary śmierci
Głośne zabójstwo w USA. Zwrot w sprawie. Może uniknąć kary śmierci
Koszmarny wypadek. Auto wypadło z drogi. Nie żyje jedna osoba
Koszmarny wypadek. Auto wypadło z drogi. Nie żyje jedna osoba