Choć globtroterka Agnieszka Molik-Matyga sporo w życiu widziała, to ostatnio jeden hotel w Jelitkowie ją zszokował. Podzieliła się tą historią w rozmowie z "Eska.pl".
Czytaj więcej: Szokujący rachunek za dwa kebaby. "Na moment odjęło mi mowę"
Kiedy weszliśmy do hotelowego pokoju, naszą uwagę od razu przykuł widok za oknem. Był wspaniały. Wyglądało tak, jakby ktoś wstawił tam ekran i wyświetlił idealne zdjęcie morza. Staliśmy i zachwycaliśmy się - wspominała dla portalu.
Nietypowa sytuacja w hotelu nad Bałtykiem. Znalazł brązową kulkę
Podróżniczka wyjaśniła, że w pewnym momencie usłyszała wołanie jednego z synów. "Tymek znalazł coś w kartonowym pudełeczku. Mówił, że jest małe, brązowe, przypomina czekoladkę. Zapytał, czy może to zjeść. Powiedziałam, żeby śmiało próbował" - dodała.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Czytaj więcej: Ohydne czyny 29-latka. Tak znęcał się nad dzieckiem
Agnieszka Molik-Matyga sądziła, że to zwyczajna pralinka powitalna od hotelu. Mocno się jednak myliła. "Polizał ją. Szybko stwierdził, że ma jakiś dziwny smak i chyba nie jest z czekolady. Wtedy przyjrzałam się kartonikowi" - dodała.
Okazało się, że był to eko-upominek w postaci.... kulki ziemi z nasionami dzikich kwiatów.
Hotel stawiał na ekologiczne rozwiązania
Rodzina pośmiała się z tej sytuacji i zaczęła przyglądać się bliżej wynajętemu pokojowi. Wtedy dostrzegła jeszcze inne, liczne rozwiązania, jakie uczą gości ekologii oraz przestrzegania jej zasad.
W Jelitkowie zaintrygowało nas jednak to, jak bardzo obsługa hotelu stawia na ekologię. To małe kroczki, ale niezwykle istotne w budowaniu świadomości - stwierdziła Molik-Matyga dla "Eska.pl".
Zamiast plastikowych, czy szklanych butelek z wodą pani Agnieszka dostrzegła pustą karafkę. Obok niej widniała kartka z informacją zachęcającą do picia wody prosto z kranu.
W lodówce kobieta znalazła zaś dwie duże, szklane butelki wypełnione świeżo wyciskanym sokiem owocowym i koktajlem.
Nasze dzieci od razu zwróciły uwagę na śmietnik z trzema komorami, dzięki którym segregacja była bardzo prosta - zaznaczyła.
Jak dodaje portal "Eska.pl", słynny upominek znad Bałtyku będzie jeszcze długo cieszył rodzinę. Nasiona z owej brązowej kulki bliscy zasiali na swojej działce. Tylko czekać, aż wyrośnie z nich coś pięknego.
Czytaj więcej: Muniek się wygadał. Już 4 czerwca