Morskie Oko jest jednym z najbardziej znanych jezior w Tatrach. Każdego roku jest najpopularniejszym celem niemal każdego turysty.
Czytaj więcej: Pilne wieści dla emerytów. Chodzi o wybory
Morskie Oko rozmarzło w stu procentach 3 kwietnia. Wody jest dużo, bo topnieje śnieg, który niedawno spadł – mówi "Gazecie Krakowskiej", Grzegorz Bryniarski, leśniczy Tatrzańskiego Parku Narodowego z Morskiego Oka.
Przyrodnik spodziewa się, że tej wody będzie przybywać, z topniejącego śniegu w wyższych partiach gór. Leśniczy w rozmowie z lokalnym dziennikiem zaznacza, że Morskie Oko rozmarzło dziesięć dni wcześniej niż w 2022 roku. Wtedy stało się to dopiero 13 kwietnia.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Apel o ostrożność w polskich Tatrach
Tatrzański Park Narodowy zaznacza, że pozostałe stawy są jeszcze skute lodem, jednak i tam zaczyna on topnieć. - Na Czarnym Stawie pod Rysami już się może do butów woda nalać. Także lepiej już w kierunku Rysów iść szlakiem letnim – mówi Bryniarski w rozmowie z "Gazetą Krakowską".
- Przypominamy, nie wchodźcie na tafle lodu, który w wielu miejscach jest bardzo cienki i z łatwością może się załamać - apeluje TPN. Dziennik zauważa, że na wyższych partiach gór nadal panują zimowe warunki. Powyżej 1600 metrów obowiązuje drugi stopień zagrożenia lawinowego.
Samoistne zejście bardzo dużych lawin jest mało prawdopodobne. Wyzwolenie lawiny jest możliwe przeważnie przy dużym obciążeniu dodatkowym, szczególnie na stromych stokach. Poruszanie się wymaga umiejętności oceny lokalnego zagrożenia lawinowego, odpowiedniego wyboru trasy oraz zachowania elementarnych środków bezpieczeństwa na wszystkich stromych stokach - czytamy w komunikacie TOPR o zagrożeniu lawinowym.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.