Kasia Lenhardt zmarła 9 lutego. Tydzień wcześniej rozstała się z zawodnikiem Bayernu Monachium Jeromem Boatengiem.
Czytaj także: Dramat Hołowni. Straszna śmierć w rodzinie
"Bild" podaje, że 25-latka, która popełniła samobójstwo, zostawiła po sobie dokument. W umowie zobowiązała się do nieujawniania żadnych informacji na temat jej związku z Boatengiem.
Można w nim przeczytać, że modelka zgodziła się do "zachowania absolutnej ciszy" ws. relacji z Boatengiem - zaznacza tabloid.
Lenhardt musiała trzymać język za zębami
Gdyby Kasia Lenhardt powiedziała za dużo, to mogłaby tego gorzko pożałować. Sportowiec mógł zażądać od kobiety wielkich pieniędzy w ramach odszkodowania.
Ta umowa została podpisana przez obie strony w dniu 25 stycznia 2021 roku. Doszło do tego zatem dwa tygodnie przed śmiercią kobiety.
Gdzie szukać pomocy? Jeśli znajdujesz się w trudnej sytuacji i chcesz porozmawiać z psychologiem, dzwoń pod bezpłatny numer 800 70 2222 całodobowego Centrum Wsparcia dla osób w kryzysie. Możesz też napisać maila lub skorzystać z czatu, a listę miejsc, w których możesz szukać pomocy, znajdziesz TUTAJ.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.