Groźne zdarzenie miało miejsce w zeszły weekend w jednym z domów w Harlesden (północno - zachodni Londyn). Elektryczna hulajnoga Della Williamsa ładowała się w kuchni. W pewnym momencie rozegrał się horror. Doszło do eksplozji. Jej wybuch uchwyciły kamery zlokalizowane w pomieszczeniu.
Na wideo najpierw widać kilka iskier oraz kłęby dymu wydobywające się z okolic hulajnogi. Nagle dochodzi do wybuchu. W kilka sekund sprzęt staje w płomieniach. Niszczycielski ogień gwałtownie rozprzestrzenia się po mieszkaniu.
Czytaj więcej: Cud w Parczewie? Ksiądz Sebastian Picur z TikToka komentuje
Wybuch elektrycznej hulajnogi. Właściciel miał sporo szczęścia
W trakcie dramatycznego zajścia w domu przebywał Dell Williams, właściciel hulajnogi. Natychmiast zadzwonił po straż pożarną. Próbował gasić płomienie kocem, ale na nic się to zdało.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Byłem w szoku i jestem w szoku do teraz. Oszukałem śmierć - cytuje jego słowa "Interia".
Po wszystkim mężczyzna dodał, że hulajnogę kupił na dwa tygodnie przed zdarzeniem. Zrobił to za pośrednictwem portalu Gumtree. Planował ekologicznie i szybko podróżować pojazdem po ulicach Londynu.
"Jak przekazała londyńska straż pożarna, która interweniowała w tym przypadku, w tym roku w stolicy doszło już do 48 eksplozji elektrycznych rowerów oraz 12 elektrycznych hulajnóg. Wyjaśniono także, że tego typu pożary stają się "coraz bardziej powszechne", ostrzegając użytkowników, aby sprawdzali, czy zakupione przez nich pojazdy spełniają brytyjskie normy bezpieczeństwa. Według zaleceń straży tego rodzaju sprzętu nie powinno się ładować w domu" - czytamy na Interia.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.