Do zdarzenia doszło 25 czerwca na rondzie Ofiar Katastrofy Smoleńskiej w Olsztynie. Kilkuletnia dziewczynka jechała rowerem za swoją mamą, która wiozła również młodszą córkę.
Gdy dziecko wjechało na przejazd dla rowerów, zostało potrącone przez motocyklistę. Na szczęście dziewczynce nie stało się nic poważnego.
Była to nasza pierwsza przejażdżka "po ulicy". Ja jechałam na przodzie, córka za nami. Miałyśmy dojechać na drugą stronę przejścia nad jezioro Długie, 15 min od naszego domu. Motocykl nadjechał od strony Likus przeciskając się między ustępującymi nam pierwszeństwa autami - powiedziała RMF24 matka dziewczynki.
Po wypadku przestraszone dziecko uciekło z jezdni, a motocyklista zsiadł z motoru i podał dziewczynce rowerek. Po chwili odjechał z miejsca zdarzenia.
Przyniósł mi rowerek i przeprosił (zapytał, bądź stwierdził) "nic się nie stało", nie czekając na odpowiedź zwiał - dodaje matka dziecka.
Kobieta poszukuje sprawcy zdarzenia. Twierdzi, że policja umorzyła sprawę, ponieważ motocykl nie miał tablicy rejestracyjnej. Dziennikarz RMF Piotr Bułakowski udostępnił w sieci nagranie z wypadku.
Zobacz także: Nie ustąpił pierwszeństwa. Kierowca z Olsztyna wjechał w motocyklistę