Dramat rozegrał się w sobotnie (6 kwietnia) popołudnie, gdy przy brzegu nad jeziorem Zaleskim w Złotowie, zauważono w wodzie zwłoki mężczyzny.
Natychmiast powiadomiono policję. Na miejscu działali także strażacy. Z nieoficjalnych informacji wynika, że mogą to być zwłoki zaginionego w zeszłym roku mężczyzny, mieszkańca Złotowa. Jego personalia nie zostały jednak podane do wiadomości publicznej.
W tej sprawie wiadomo jedynie, że odkrycia dokonały dzieci, które bawiły się na brzegu jeziora Zaleskiego i w pewnym momencie zauważyły pływające w wodzie ciało.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Niech ktoś te dzieci otoczy opieką psychologiczną - podkreśla jedna z internautek pod postem na Facebooku.
Zaginięcia w Polsce. Małżeństwo uciekło z dziećmi
W Polsce ciągle bardzo dużo mówi się o zaginięciach. Policjanci z całego kraju prawie regularnie otrzymują zgłoszenia o zaginięciu osób starszych, najczęściej dotkniętych chorobami charakterystycznymi dla podeszłego wieku, jak demencja, choroba Alzheimera, zaburzenia pamięci.
W Polsce głośno jest o małżeństwu z Warszawy, które zostawiło swoje dzieci i pozostają nieuchwytni.
Wszystko zaczęło się od tego, że w środku nocy z 20 na 21 maja 2023 roku, 44-letnia Aneta i 49-letni Adam J. opuścili mieszkanie na warszawskim Mokotowie, zostawiając swoich synów, nad którymi opiekę musiała przejąć dalsza rodzina. Wychodząc z domu, zostawili dzieciom kartkę, na której napisali, że "życzą im powodzenia w życiu".
Czytaj także: Donald Tusk pokazał sondaż. "Tylko pełna mobilizacja"
Nieodpowiedzialne małżeństwo wciąż nie poniosło konsekwencji swojego zachowania. Jak ustaliła TVN Warszawa, śledztwo w sprawie zaginionego małżeństwa z Mokotowa pozostaje zawieszone.