Alonso-Mossinger przyznaje, że na początku nie zorientowała się, co naprawdę znajduje się w paczce.
Na początku pomyślałam, że to zabawka. Ale potem ten 'przedmiot' się poruszył. To był przerażający moment - wspomina studentka.
Szokujący widok okazał się być prawdziwym skorpionem, co momentalnie przeraziło kobietę.
Na szczęście, dzięki szybkiemu działaniu współlokatorów, udało się bezpiecznie zamknąć jadowitego skorupiaka w plastikowym pojemniku.
Myślałam, że śnię. Nie mam nic przeciwko pająkom, ale przerażające było znalezienie skorpiona w pudełku z butami – relacjonowała Alonso-Mossinger.
Chińska firma zapewnia o przestrzeganiu procedur
Po odkryciu nieoczekiwanego pasażera, studentka skontaktowała się z Shein, informując firmę o incydencie. W odpowiedzi chiński sklep zapewnił, że wszelkie standardowe procedury były przestrzegane.
Po otrzymaniu informacji zwrotnej natychmiast przeprowadziliśmy wewnętrzne dochodzenie. Nasze zespoły na miejscu sprawdziły proces pakowania i przeprowadziły inspekcję towarów w magazynie. Potwierdzono, że wszystkie standardowe procesy operacyjne były przestrzegane - oświadczyła firma w komunikacie.
Eksperci ostrzegają przed zagrożeniem
Pomimo tych zapewnień, media brytyjskie zwracają uwagę, że to nie pierwszy przypadek, gdy w przesyłkach Shein pojawiają się niepożądane "dodatki". Incydenty te budzą wątpliwości dotyczące jakości kontroli w firmie, szczególnie biorąc pod uwagę powtarzalność podobnych zdarzeń.
Skorpion znaleziony w paczce okazał się być przedstawicielem gatunku Olivierus martensii, znanego również jako chiński skorpion. Ten gatunek, choć nie zawsze śmiertelnie niebezpieczny dla dorosłych, stanowi zagrożenie, zwłaszcza dla osób starszych i dzieci. Jego ukąszenie może powodować silny ból, a w niektórych przypadkach zagrażać zdrowiu i życiu.
Dorosły powinien z takim ukąszeniem sobie poradzić – uspokajał Chris Newman z National Centre for Reptile Welfare, organizacji, która zajęła się skorpionem po jego odkryciu.
Przypadek Sofii Alonso-Mossinger zwrócił uwagę na problem jakości kontroli w chińskich sklepach internetowych, które cieszą się dużą popularnością w Europie. Mimo zapewnień o przestrzeganiu procedur, fakt pojawienia się żywego skorpiona w paczce z butami rodzi pytania o standardy bezpieczeństwa i nadzoru, jakie obowiązują w Shein. Wydarzenie to nie tylko wstrząsnęło samą studentką, ale również przykuło uwagę mediów i opinii publicznej, która z niepokojem obserwuje rozwój sytuacji.