oprac. Aneta Polak| 

Szokujące sceny na lotnisku w Manchesterze. Policja zabrała głos

28

Do sieci trafiło brutalne nagranie z lotniska w Manchesterze. Świadkowie nagrali policjanta, który najpierw kopnął leżącego mężczyznę w głowę, a następnie na nią nadepnął. Lokalna policja wydała już komunikat dotyczący tej interwencji.

Szokujące sceny na lotnisku w Manchesterze. Policja zabrała głos
Brutalne zachowanie policjanta oburzyło świadków zdarzenia (X)

Jak informuje BBC, sytuacja miała miejsce we wtorek 23 lipca w terminalu drugim lotniska w Manchesterze. Brutalną interwencję policji zarejestrowali świadkowie. Ze względu na jego brutalność nagrania nie publikujemy.

Na krótkim nagraniu, które obiegło sieć, widzimy policjanta trzymającego paralizator nad mężczyzną leżącym twarzą do dołu. Po chwili funkcjonariusz kopie mężczyznę w głowę i depcze po niej. W tle słychać gwar i krzyki. Lokalne media opisują, że policjanci krzyczeli do gapiów, aby ci trzymali się z daleka, z kolei wzburzony tłum wykrzykiwał przekleństwa w kierunku funkcjonariuszy.

Nagranie wywołało powszechne oburzenie i - jak podaje BBC - w związku z tym incydentem w środę wieczorem przed komisariatem policji w Rochdale w hrabstwie Wielki Manchester protestował tłum liczący prawdopodobnie kilkaset osób. Protestujący podkreślali, że "nie zamierzają dłużej tolerować brutalności policji".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Niepokój w Niemczech. Meczet w Hamburgu powiązany z terroryzmem

Manchester. Policjant kopał mężczyznę. Policja zabrała głos

Policja twierdzi, że zachowanie funkcjonariuszy było odpowiedzią na brutalny atak ze strony mężczyzn. Jak wyjaśniono, służby zostały wezwane na miejsce po godz. 20.00 (czasu lokalnego), w związku ze sprzeczką, do której miało dojść między pasażerami. Policjanci mieli zostać zaatakowani, gdy próbowali aresztować jednego z mężczyzn.

Ponieważ obecni na miejscu policjanci byli funkcjonariuszami posiadającymi broń palną, istniało wyraźne ryzyko, że podczas tego ataku zostanie im odebrana - wyjaśnia policja.

Koniec końców trzech funkcjonariuszy przewieziono do szpitala, a jedna z policjantek ma złamany nos. Ostatecznie policjanci aresztowali cztery czterech mężczyzn "za bójkę i napaść na pracowników służb ratunkowych".

Według BBC jeden z funkcjonariuszy został odsunięty od obowiązków. Policja poinformowała, że prowadzi śledztwo w sprawie zachowania policjanta.

Przyjmujemy do wiadomości obawy dotyczące zachowania przedstawionego na nagraniu, a nasza Dyrekcja Standardów Zawodowych ocenia tę sprawę - przekazał rzecznik policji.
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.
Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje się tutaj.

Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić