Policjanci ze śródmieścia Warszawy zatrzymali mężczyznę, który bez koszulki paradował Nowym Światem, jedną z najważniejszych ulic stolicy, zaczepiając przechodniów, niszcząc ogródki piwne czy kładąc się na środku jezdni.
Do sytuacji doszło w niedzielę przed południem, jednak dopiero teraz informuje o niej stołeczna policja. W pewnym momencie 35-latek, zupełnie z zaskoczenia, podbiegł do przypadkowej kobiety i uderzył ją mocno w twarz.
Czytaj także:
Warszawa. Atak na przypadkową osobę
Mężczyzna szybkim krokiem poszedł dalej, nie poświęcając turystce więcej uwagi. Szybko zajęli się nią przechodnie. Na miejsce szybko przybyła policja, która udzieliła pomocy pokrzywdzonej 42-latce i wezwała karetkę. Okazało się, że cios zakończył się dla niej złamaniem oczodołu.
Świadkowie wydarzenia opisali mężczyznę jako wyraźnie pobudzonego, który krzyczał głośno, groził ludziom i zachowywał się bardzo osobliwie. Już po kilku minutach, dzięki dokładnemu rysopisowi i kamerom monitoringu, udało się go znaleźć. Okazało się, że siedzi na ławce na tej samej ulicy.
Przy mężczyźnie policja znalazła narkotyki w postaci marihuany oraz tabletek extasy. 35-latek przyznał się, że na krótko przed zajściem brał exstasy.
Napastnik usłyszał już zarzuty posiadania środków odurzających i naruszenia czynności narządu ciała w związku z czynem chuligańskim, za co grozi do 5 lat pozbawienia wolności. Sąd podjął już decyzję o tymczasowym aresztowaniu 35-latka na 3 miesiące - informuje nadkom. Robert Szumiata z Komendy Rejonowej Policji w Śródmieściu
Zobacz także: Bili kijem i obrzucili kamieniami fokę. Szokujące nagranie wideo w sieci