Na polskim niebie można było zaobserwować takie maszyny jak Lockheed MC130J Hercules, Boeing CV-22B Osprey, a także Lockheed Martin MC-130J Super Hercules.
Samoloty przelatywały m.in. nieopodal Wrześni, Kalisza, Wielunia czy też Radomska. Trzy wymienione maszyny należą do sił USA.
Kolejny rekonesans
Pod koniec stycznia nad Warszawą pojawił się MIG-29. Wówczas donoszono, że NATO przeprowadza "rekonesans" na niebie państw członkowskich. Teraz odbyły się kolejne takie działania. Miały one związek z napiętą sytuacją na linii Rosja-Ukraina.
Do tej pory nad Polską można było również zaobserwować drona obserwacyjnego USA. Takie maszyny pojawiają się nie tylko nad naszym krajem.
Patrolują także rejony Ukrainy, Litwy, Morza Bałtyckiego czy Czarnego. Należy się spodziewać, że w najbliższych dniach realizowane będą kolejne takie loty.
Świat w szoku po słowach Putina. "Akt agresji przeciwko Ukrainie"
W trakcie poniedziałkowego orędzia do narodu Władimir Putin uznał niepodległość dwóch samozwańczych republik w Donbasie na Ukrainie - donieckiej i ługańskiej. To integralne części Ukrainy, które zostały zajęte przez separatystów po inwazji w 2014 roku.
Decyzja Putina została potępiona przez społeczność międzynarodową. Premier Mateusz Morawiecki wprost powiedział, że to "akt agresji przeciwko Ukrainie", a Stany Zjednoczone zareagowały sankcjami.
Potępiam decyzję Rosji o uznaniu niepodległości samozwańczych Donieckiej Republiki Ludowej i Ługańskiej Republiki Ludowej. To jeszcze bardziej podważa suwerenność i integralność terytorialną Ukrainy, niweczy wysiłki na rzecz rozwiązania konfliktu i narusza porozumienia mińskie, których stroną jest Rosja - w ten sposób do ruchu Władimira Putina odniósł się sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg