Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
aktualizacja 

Szokujące wyznanie mamy Iwony Wieczorek. "Wybaczyłam mu!"

27

Tą sprawą w 2010 roku żyła cała Polska. 19-letnia Iwona Wieczorek opuściła sopocki klub i udała się w drogę powrotną do domu. Nigdy do niego nie dotarła. 14 lat później mama zaginionej dziewczyny wyznała, jakimi uczuciami darzy sprawcę uprowadzenia 19-latki.

Szokujące wyznanie mamy Iwony Wieczorek. "Wybaczyłam mu!"
Poruszające wyznanie mamy Iwony Wieczorek. Łapie za serce (Materiały prasowe, Michał Woźniak)

Mama Iwony Wieczorek, Iwona Kinda, była gościem programu "Domowy Kryminał" na antenie kanału Active Family. Kobieta zdobyła się na nietypowe wyznanie odnośnie tego, jakimi uczuciami darzy sprawcę, który skrzywdził jej córkę.

Matka Iwony Wieczorek: Zrobiłam to dla siebie

Kobieta po raz pierwszy od zaginięcia córki przyznała wprost, że wybaczyła sprawcy.

Wybaczyłam mu. Ale dla siebie. Dlatego, by stanąć na nogi. Nie być zatrutą nienawiścią. Nie mogę codziennie kłaść się spać, myśląc o tym draniu, który zrobił krzywdę Iwonie. Iwona codziennie wstaje ze mną rano i kładzie się ze mną spać. To jest moja Iwona, moje dziecko, moje serce. Ale ja nie mogę się okaleczać. Kiedy czułam nienawiść, nie funkcjonowałam, nie żyłam. W tej chwili ja mu wybaczyłam. Ale nigdy nie zapomnę, że zrobił krzywdę mojemu dziecku. Wybaczyłam, by po prostu żyć. Mam rodzinę, mam siostry. Ja żyję dla nich, oni żyją dla mnie - powiedziała Iwona Kinda.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Historia Iwony Wieczorek. Tajemnicze zaginięcie

Dodała też, że teraz żyje po to, by walczyć o prawdę o zaginięciu swojej córki.

Iwona Wieczorek zaginęła 14 lat temu

Iwona spędzała ciepłą letnią noc w towarzystwie przyjaciół w jednym z sopockich klubów. Trzech kolegów i jedna koleżanka - to oni mieli z nią rozmawiać po raz ostatni. Iwona miała się wówczas pokłócić z koleżanką Adrią i wyjść z klubu. Ruszyła pieszo w drogę powrotną. Kamera miejskiego monitoringu zarejestrowała ją po 4 w nocy przy wejściu na plażę nr 63. Do domu 19-latka nigdy nie dotarła.

Trzy, może cztery lata po zaginięciu córki, pani Iwona otrzymała SMS-a z wiadomością: "Wiem, co się stało z pani córką. Proszę nie informować policji. Proszę przygotować 800 tysięcy złotych. Jesteśmy w kontakcie". Jak mówiła mama Iwony Wieczorek, takich wiadomości było znacznie więcej. Wielokrotnie usiłowano wyłudzić od niej pieniądze w zamian za rzekome informacje o tym, gdzie i w jakim stanie jest jej córka.

Autor: EWS
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Zobacz także:
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić