Egzamin na prawo jazdy w Polsce nie należy do najłatwiejszych zadań. Jeden z kursantów w Krośnie zapewne zapamięta swoje podejście na całe życie. Podczas zdawania kierowana przez niego "eLka" musiała mocno zwolnić, gdyż pojawił się przed nią samolot wojskowy.
Niesamowitą fotografię wykonał jeden z kierowców. Zbieg okoliczności sprawił, że w samochodzie jadącym bezpośrednio za samolotem trwał egzamin na prawo jazdy. Nietypowy uczestnik ruchu drogowego nie pojawił się jednak na drodze ze względu na awaryjne lądowanie. Jak się później okazało była to starannie zaplanowana akcja.
Ciekawość internautów postanowiło zaspokoić "Lotnicze Podkarpacie". Na Facebooku pojawił się post, w którym wyjaśniono skąd samolot myśliwsko-bojowy SU-22 wziął się na ulicy. Maszyna była transportowana ulicami miasta z krośnieńskiego lotniska do Karpackiej Państwowej Uczelni w Krośnie będzie służył zapewne jako eksponat lub pomoc dydaktyczno-naukowa dla studentów. Jedyną niewiadomą pozostaje tylko kwestia zdania egzaminu przez kursanta jadącego za nietypowym transportem.