TMZ zdobyło nowy film z wypadku, który miał miejsce w listopadzie 2021 roku w Milwaukee, gdy kierowca jechał drogą na wsi. W pewnym momencie przejechał przez przejazd kolejowy... i zderzył się nadjeżdżającym pociągiem Amtrak, którego ani nie widział, ani nie słyszał. Było o krok od potwornej tragedii.
Kierowca nazywa się Alexander Evans i jakimś cudem przeżył bezpośrednie uderzenie, które całkowicie przecięło jego pojazd na pół.
Na podstawie samych zdjęć można stwierdzić, że to cud, iż Evans wyszedł tego wypadku bez szwanku. Na stronie TMZ pojawił się teraz nowy film, w którym widzimy perspektywę z wnętrza furgonetki. Ten materiał robi ogromne wrażenie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Na nagraniu można zobaczyć Evansa zajmującego się swoimi sprawami i jadącego dość swobodnie. Skręca w lewo, żeby przejechać przez tory… i wtedy pociąg wjeżdża prosto w jego furgonetkę.
Evans doznał chwilowego szoku. Nawet po natychmiastowym zderzeniu z samochodem rozpędzony pociąg mknie tuż za jego plecami. Mężczyzna potrafił się jednak uspokoić i zaczął rozpinać pasy. Ostatecznie Alexander Evans trafił do szpitala bez poważnych obrażeń i tylko na standardową po wypadku obserwację.
Czytaj także: Tragiczny wypadek w Holandii. Polak zmarł na budowie
Warto zauważyć, że kierowca powiedział wówczas lokalnym mediom, że jest głuchy na lewe ucho i usłyszał klakson pędzącego Amtraka, gdy było już za późno na opuszczenie torów. Nie mógł uwierzyć, że udało mu się przeżyć ten wypadek. Miał jednak bardzo dużo szczęścia, bo ze zdarzenia wyszedł niemal bez szwanku.
Kolejne zwolnienia w Amazonie
Skala zwolnień w Amazonie, zapowiedzianych w styczniu, jest nieporównywalnie mniejsza niż cięcia, jakich dokonał gigant w ubiegłym roku. W ciągu ostatnich 12 miesięcy z pracą pożegnało się w Amazonie 27 tys. osób (w sumie gigant zatrudnia około półtora miliona pracowników).
"The Guardian" przypomina, że wśród firm technologicznych nie tylko Amazon zdecydował się na taki krok. W 2023 roku Facebook zwolnił 10 tys. osób, a Google 12 tys.