Fundacja Umut ujawniła szokujące dane o morderstwach kobiet w Turcji. W ciągu ostatnich 9 miesięcy zabito ich aż 347. Jednak rzeczywista liczba ofiar wynosi aż 425 osób. W niektórych przypadkach napastnicy zabili również rodziny kobiet. Dodatkowo, w trakcie tych incydentów ponad dwieście osób został rannych.
Raport fundacji ujawnił również, że 20,6 proc. morderstw zostało popełnionych z użyciem karabinu, a 28 proc. z pistoletu. Napastnicy używali „ostrych przedmiotów” w 27 proc morderstw. W 23,6% przypadków kobiety zostały uduszone lub pobite na śmierć. Szacuje się, że większość z tych zabójstw zainicjowały rodziny ofiar aby uchronić swoją reputację i honor.
Raport ujawnił również, że w ciągu pierwszych dziewięciu miesięcy 2019 roku popełniono co najmniej 2448 czynów przestępczych z użyciem broni palnej lub ostrych przedmiotów. W ich wyniku zginęło 1465 osób.
Prawo w Turcji powoli się zmienia. Od niedawna tamtejszy wymiar sprawiedliwości bardzo surowo karze tzw. zabójstwa honorowe, jednak to nie wyeliminowało problemu. Rodziny kobiet wciąż dokonują mordu jeśli stwierdzą, że zagrożone jest ich dobre imię. Najczęściej zbrodni dokonują najbliżsi kobiety, bardzo często wynajmuje się do tego specjalne osoby. W obliczu nowych przepisów chroni to rodziny przed więzieniem.
Głośną sprawą honorowego morderstwa był przypadek Qandeel Baloch. Była blogerką, modelką i aktywistką. Chciała zmian w prawie muzułmańskim i więcej swobód dla kobiet. Zabili ją jej bracia, ponieważ nie podobało im się to co mówiła oraz, że ubierała się w zachodnim stylu.
Kobiety w Turcji karane są za najmniejsze przewinienia. Często nie mogą pracować czy wychodzić same z domu. Powszechna jest przemoc domowa i kary cielesne. Kobiety nie decydują same o sobie, są zdane na łaskę męża i krewnych.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.