Skan pisma dyrektora Samodzielnego Publicznego Szpitala Wojewódzkiego im. Papieża Jana Pawła II w Zamościu do wójta gminy Zamość opublikowano m.in. na Facebooku, Instagramie czy Twitterze. W piśmie z 28 października dyrektor placówki prosi o pomoc w rozpropagowaniu zbiórki płodów rolnych "celem wykorzystania ich do przygotowania i urozmaicenia posiłków pacjentom".
Dodatkowe wsparcie obniży koszty funkcjonowania szpitala, co w obecnej sytuacji społeczno-gospodarczej ma wielkie znaczenie" - czytamy w piśmie. "Przydatne zwłaszcza są ziemniaki, warzywa korzeniowe, ogórki, pomidory, kalafiory, warzywa kapustne, cebula, pory, warzywa kiszone, owoce - takie jak jabłka i śliwki - dodano.
Wielu internautów nie kryło zdumienia i dopytywało, czy pismo jest prawdziwe. Jak potwierdził rzecznik prasowy Urzędu Marszałkowskiego Województwa Lubelskiego w rozmowie z portalem Konkret24, władze szpitala faktycznie wysłały takie pismo. Rzecznik zapewnia, że nie ma to jednak nic wspólnego z sytuacją finansową placówki czy z brakami żywności. Placówka ma mieć problem z przetargami, w których nie startują dostawcy żywności z uwagi na niestabilną sytuację gospodarczą.
Czytaj także: Polka pojechała do Rosji. Oto co ją tam spotkało
Na stronie internetowej Samodzielnego Publicznego Szpitala Wojewódzkiego im. Papieża Jana Pawła II w Zamościu nie zamieszczono takiej prośby. Apel dyrektora placówki zamieszczono jednak na stronie internetowej pobliskiej gminy Łabunie.
Samodzielny Publiczny Szpital Wojewódzki im. Papieża Jana Pawła II w Zamościu apeluje o pomoc w pozyskaniu płodów rolnych w celu przygotowania i urozmaicenia posiłków pacjentom. Jak informuje szpital – "dodatkowe wsparcie pozwoli obniżyć koszty funkcjonowania szpitala, co zdaniem tej placówki medycznej – w obecnej sytuacji społeczno-gospodarczej ma wielkie znaczenie, a jednocześnie ułatwi pełnienie misji jaką jest leczenie chorych na jak najwyższym poziomie" - czytamy na stronie gminy Łabunie.
Sprawę skomentował dyrektor szpitala, po czym...
Portal Konkret24 rozmawiał w tej sprawie z dyrektorem szpitala w Zamościu Adamem Fimiarzem. Po wywiadzie dyrektor odmówił jednak autoryzacji. - Wypowiedź dyrektora nie była skonsultowana z rzecznikiem prasowym [województwa] - tłumaczył Remigiusz Małecki - rzecznik prasowy Urzędu Marszałkowskiego Województwa Lubelskiego w Lublinie, (cyt. Konkret24). Rzecznik dodał, że pismo z prośbą o przekazanie płodów rolnych "to powrót do praktyki sprzed lat".
Chcę wyraźnie zaznaczyć, że każda forma dobrowolnego wsparcia ze strony rolników będzie miłym gestem, za który będziemy bardzo wdzięczni i nie ma to nic wspólnego z sytuacją finansową placówki czy z brakami żywności - zaznacza Remigiusz Małecki w rozmowie z portalem Konkret24.
Rzecznik przekazał także, że zamojski szpital ma problem z rozstrzyganiem przetargów na dostawę żywności. - Nie wpływa to na bieżącą pracę szpitala i kuchni - zapewnia.
Czytaj także: W "Mam talent" zawrzało. Chodzi o słowa Kaczyńskiego