Dwoje dzieci, oboje poniżej 10 roku życia, znaleziono na ziemi przed budynkiem mieszkalnym w Hässelby w zachodnim Sztokholmie w niedzielę wieczorem. Krótko przed godziną 22 na ranne dzieci natknął przypadkowy przechodzeń.
Ojciec miał wyrzucić dzieci przez balkon
Dzieci zostały przewiezione helikopterem do szpitala, ale jedno, najmłodsze, zmarło w nocy. Drugie ma zagrażające życiu obrażenia - donosi Aftonbladet.
Policja podejrzewa, że dzieci zostały dźgnięte nożem w mieszkaniu, a następnie zrzucone z balkonu z wysokości 15 metrów.
Mężczyzna i kobieta zostali aresztowani pod zarzutem morderstwa i usiłowania zabójstwa. Oboje mieli związek z dziećmi, powiedziała policja. Nieoficjalnie mówi się, że makabrycznego czynu dokonał ojciec dzieci.
Jedna z zatrzymanych osób został najwyraźniej ranna w tym incydencie i jest leczona w szpitalu przed przesłuchaniem. Lokalne media podały, że policja zabezpieczyła potencjalne dowody w budynku mieszkalnym i kontynuuje dochodzenie.