Każda wojna niesie wiele przełomowych odkryć technologicznych. Taki wyścig zbrojeń możemy obserwować chociażby od 24 lutego 2022 roku, kiedy to Rosja rozpoczęła pełnoskalową inwazję na Ukrainę. Dla wielu firm zbrojeniowych wojna to okazja do przetestowania skuteczności danej broni. Często bardzo nowatorskiej.
Stąd też na ukraińskim froncie prym wiodły i nadal wiodą niedoceniane nieco drony. To za ich pomocą Ukraińcy wielokrotnie byli w stanie namierzyć, a następnie likwidować rosyjskie cele. To także dzięki nim, byliśmy świadkami wielu dywersyjnych akcji na terytorium Rosji. Żeby oddać ścisłość prawdzie, agresor też z nich korzysta.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Z czasem drony zaczęły być jednym z podstawowych elementów wyposażenia obu armii. Ogromne zakupy poczyniły nie tylko kraje Zachodu, ale także i sama Rosja. Wyścig technologiczny trwa, na razie wciąż krok przed wrogiem wydają się być Siły Zbrojne Ukrainy.
Czytaj także: Wpadł w ręce Rosjan. Wstrzyknęli mu truciznę
Sztuczna inteligencja zmienia oblicze wojny
Spece z ZSU do dronów wprowadzają coraz więcej modyfikacji. Jedną z nich było dodanie znacząco rozwiniętej na tym etapie sztucznej inteligencji. Pozwoliła ona na jeszcze większą precyzję ataków, ale także na ich większy zasięg. I uderzanie w cele, z którymi człowiek miałby problem.
Jednym z filmów obrazujących dronu wspomaganego AI postanowiła podzielić się ukraińska armia. Możemy zaobserwować na nim, jak w pewnym momencie przy utracie podglądu, sztuczna inteligencja sama doprowadza go do celu. Efektem jest zniszczenie rosyjskiego czołgu i wyłączenie go z działań na dobre. Innymi słowy: anihilacja.
Film ten może być jednym z pierwszych przykładów takiego wykorzystania sztucznej inteligencji na polu walki. Niewykluczone, że jest to także zapowiedź nadchodzących zmian na froncie ukraińskim. Ponownie kluczową rolę, przynajmniej na jakiś czas, mogą zająć niezastąpione drony. A żołnierze ZSU nie raz już udowodnili, że są w tym mistrzami.