Rafał Strzelec
Rafał Strzelec| 

Szukają go na całym świecie. Oto, co zrobił dziecku

44

Australijska policja szuka mężczyzny, który oblał 9-miesięczne niemowlę gorącą kawą. Zdarzenie miało miejsce w Hanlon Park w Brisbane pod koniec sierpnia. Napastnik uciekł po zdarzeniu. Mundurowi z Australii zwrócili się o pomoc międzynarodową, aby dopaść złoczyńcę.

Szukają go na całym świecie. Oto, co zrobił dziecku
Australijska policja szuka mężczyzny, który oblał dziecko (BBC, mypolice.qld.gov.au, Queensland Police)

Szokujące zdarzenie miało miejsce pod koniec sierpnia w Brisbane w Australii. Jak wynika z dotychczasowych ustaleń, widoczny na udostępnionym przez policję nagraniu mężczyzna oblał gorącą kawą 9-miesięczne dziecko, gdy było ono na spacerze z rodziną w Hanlon Park. Sprawca po wszystkim uciekł z miejsca zdarzenia.

Australia. Oblał dziecko kawą. Szukają go na całym świecie

Z informacji podawanych przez BBC wynika, że niemowlę doznało poważnych poparzeń twarzy i kończyn. Ze względu na obrażenia 33-letni sprawca jest poszukiwany w związku ze spowodowaniem ciężkiego uszkodzenia ciała, za co grozi mu dożywocie.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Wideo z Gdańska. Przypatrz się uważnie

Australijska policja ustaliła, że sześć dni po zdarzeniu podejrzany wyleciał z kraju samolotem z lotniska w Sydney. Było to 12 godzin po tym, jak śledczy ustalili jego tożsamość. Australijska policja zwróciła się o międzynarodową pomoc do policji w innych państwach z nadzieją, że uda się schwytać napastnika.

Australijczycy szukają 33-latka. Kim jest napastnik?

Policja z Australii nie ujawnia imienia i nazwiska podejrzanego. Uważa, że może to znacząco utrudnić śledztwo. Mundurowi informują za to, że wiedzą, do którego kraju udał się 33-latek.

Mężczyzna jest "wędrownym" pracownikiem, który od 2019 r. wielokrotnie podróżował do Australii i był zameldowany zarówno w Nowej Południowej Walii, jak i Wiktorii (dwa australijskie stany przyp red.). Inspektor Paul Dalton, który przekazywał mediom informacje na temat zdarzenia przyznał, że motywy działania podejrzanego nie są znane. Jak stwierdził, jest to jedna "najbardziej skomplikowanych i frustrujących", jakie kiedykolwiek prowadził.

Rodzice poszkodowanego dziecka powiedzieli mediom, że są "zdruzgotani", gdy dowiedzieli się, że podejrzany opuścił kraj, ale jednocześnie odczuli ulgę, że go nie ma. Wiadomo, że niemowlę przeszło operację przeszczepu skóry, ale będą je czekały kolejne zabiegi. W ramach internetowej zbiórki zebrano na jego leczenie 150 tys. dolarów.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Serious assault, Stones Corner
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.
Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje się tutaj.

Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić