Dziewczynka o imieniu Mia została odnaleziona przez szwajcarską policję. Funkcjonariusze dotarli do niej po pięciu dniach poszukiwań. 8-latka miała zostać porwana z domu babci w Poulieres we wschodniej Francji.
"Operacja Lima". Porwanie 8-latki było dokładnie zaplanowane
Wraz z dziewczynką odnaleziono jej 28-letnią matkę Lolę Montemaggi. Postawiono jej zarzut uprowadzenia córki. Oprócz niej, zatrzymano także pięciu mężczyzn biorących udział w całym procederze.
Jak twierdzą śledczy, porwanie 8-latki miało nosić kryptonim "Operacja Lima". Trzech z zatrzymanych mężczyzn podawało się za pracowników opieki społecznej. W ten sposób chcieli przekonać babcię Mii, żeby wydała im wnuczkę.
Cała akcja była bardzo dobrze zaplanowana. Przestępcy mieli krótkofalówki, sprzęt kempingowy i fałszywe tablice rejestracyjne. Dysponowali także budżetem w wysokości 3 tys. euro (ok. 13 tys. złotych) na nieprzewidziane wydatki.
Wspólnicy matki to działacze antysystemowi. Podczas przesłuchania powiedzieli śledczym, że "we Francji dzieci są niesprawiedliwie odbierane ich rodzicom". Z ustaleń policji wynika, że w całej operacji porwania 8-latki miał maczać palce także niejaki Remy Daillet, znany policji zwolennik ekstremistycznych teorii spiskowych.
Matka straciła opiekę nad córką. Postanowiła ją porwać
54-letni obecnie Daillet był do 2010 roku jednym z liderów centrowej partii MoDem. Później został jednak z niej wykluczony. Francuski dziennik "Le Parisien" donosi, że mężczyzna od kilku lat mieszka w Malezji.
Remy Daillet wydaje się być czołowym organizatorem "ruchu", do którego należą podejrzani. (…) Mógł odegrać kluczową rolę w zorganizowaniu porwania 8-latki. To on podał dane kontaktowe do osoby która przygarnęła pod swój dach dziecko i matkę w szwajcarskim mieście Neuchatel – oświadczył we wtorek prokurator Francois Perain.
54-latek jest dobrze znany policji. Jak twierdzi "Le Parisien", Daillet miał zachęcać do ataku na komisariat policji w Dax w południowo-zachodniej Francji, do którego doszło w listopadzie. Jakiś czas temu miał również chwalić wandali, którzy zniszczyli pomnik nazistowskiej masakry w Oradour-sur-Glane, negując przy tym istnienie holocaustu.
Matka Mii straciła opiekę nad córką na wniosek pracowników opieki społecznej. Nie wolno jej było się z nią widywać ani rozmawiać przez telefon. Poszukiwania dziewczynki zakończyły się w niedzielę rano. 8-latka została znaleziona na skłocie zlokalizowanym w opuszczonej fabryce w szwajcarskiej gminie Sainte-Croix.
Mia wróciła w poniedziałek pod opiekę babci ze strony matki. Lola Montemaggi pozostaje w szwajcarskim areszcie. Oczekuje tam na ekstradycję. Kobieta straciła prawa rodzicielskie do córki po tym, jak oświadczyła sędziemu, że chce razem z dzieckiem "żyć na marginesie społeczeństwa".
Czytaj także: Polka upozorowała swoje porwanie. Niemiecka policja znalazła ją na spacerze z psem
Obejrzyj także: Akcja CBŚP. Bandyci chcieli porwać dziecko