Danuta Pałęga| 

Szukała szybkiego zarobku. W Ukrainie głośno o 24-latce

Służba Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU) we współpracy z policją zatrzymała dwie osoby za podpalenie pojazdów wojskowych w Iwano-Frankowsku. Jak się okazało, sprawcami byli 24-letnia kobieta oraz jej 40-letni sąsiad, którzy podjęli współpracę z rosyjskimi służbami w zamian za pieniądze.

Szukała szybkiego zarobku. W Ukrainie głośno o 24-latce
Kobieta i mężczyzna podpalili wozy wojskowe w służbie Rosji (SBU)

Jak informuje SBU, kobieta szukała szybkiego zarobku w internecie. Niebawem skontaktował się z nią obywatel Rosji, oferując wynagrodzenie za działania sabotażowe.

Głównym celem były pojazdy wojskowe, które po misjach bojowych na froncie przechodziły konserwację na terenie Karpat.

Aby nie wykonywać zadania samodzielnie, kobieta wciągnęła do współpracy swojego sąsiada. Razem, działając pod osłoną nocy, podjęli się podpalenia zakamuflowanego pojazdu wojskowego.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Szukają lidera Hamasu. Weszli do tunelu w centrum Gazy

Jednak mimo zachowania środków ostrożności – oboje włożyli rękawiczki i zakryli twarze – zostali zatrzymani w trakcie pościgu po dokonaniu podpalenia.

Podczas przeszukań funkcjonariusze SBU zabezpieczyli telefony komórkowe, które służyły do koordynowania działań przestępczych i utrzymywania kontaktu z rosyjskim zleceniodawcą.

Na podstawie zebranego materiału dowodowego śledczy poinformowali oboje podejrzanych o postawieniu zarzutów na mocy 2 art. 194 Kodeksu karnego Ukrainy, dotyczącego umyślnego zniszczenia mienia przez podpalenie. Sprawcy przebywają w areszcie i grozi im do 10 lat więzienia.

Działania operacyjne zostały przeprowadzone przez Służbę Bezpieczeństwa Ukrainy we współpracy z Policją Krajową pod nadzorem Prokuratury Okręgowej w Iwano-Frankowsku.

Trwa ładowanie wpisu:twitter
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

KOMENTARZE WYŁĄCZONE
Sekcja komentarzy coraz częściej staje się celem farm trolli i polem do dezinformacji. Dlatego zdecydowaliśmy się wyłączyć możliwość komentowania pod tym artykułem.
Redakcja o2.pl
Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić