Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...

Szukali go cztery dni. 70-letni turysta znaleziony martwy w Pirenejach

20

Brytyjskiego turystę odnalazła ekipa ratunkowa w pobliżu szczytu Aspe w zachodnich Pirenejach. Mężczyzna, który pochodził z Londynu, zaginął w ostatni poniedziałek w górach. Hiszpańska Guardia Civil poinformowała, że ratownicy znaleźli go dopiero w czwartek. Niestety Brytyjczyk nie żyje.

Szukali go cztery dni. 70-letni turysta znaleziony martwy w Pirenejach
Mężczyznę znaleziono w okolicach szczytu Aspe (Wikimedia Commons, Cherubino)

Jak poinformowała hiszpańska Guardia Civil, mężczyznę odnalazło trzech członków zespołu poszukiwawczo-ratowniczego, a ci następnie skontaktowali się z jednostką lotniczą, która przetransportowała go do pobliskiego schroniska górskiego.

W poniedziałek około godziny 18:00 biuro Interpolu w Manchesterze skontaktowało się z władzami hiszpańskimi i przekazało współrzędne elektronicznej bransoletki, którą nosił mężczyzna. W odnalezieniu turysty uczestniczyli także eksperci francuskiej policji w zakresie ratownictwa górskiego.

Ustalono, że mężczyzna spacerował pomiędzy schroniskami górskimi Lizara i Candanchú.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Wakacje na rowerze. Tam nie brakuje ścieżek dla każdego
Wspieramy rodzinę Brytyjczyka, który zmarł w Hiszpanii i jesteśmy w kontakcie z lokalnymi władzami - przekazał rzecznik Biura ds. Spraw Zagranicznych, Wspólnoty Narodów i Rozwoju.

Turyści giną w hiszpańskich Pirenejach. To kolejny taki przypadek

W 2021 roku w Pirenejach znaleziono ciało 37-letniej Esther Dingley, która zaginęła niemal siedem miesięcy wcześniej. Francuski prokurator prowadzący dochodzenie w sprawie jej zniknięcia stwierdził, że podczas samotnej przeprawy przez Pireneje spadła z wysokości 30 metrów (98 stóp) i orzekł, że jej śmierć była przypadkowa.

Jej ostatnią wiadomością było selfie, które zrobiła na szczycie Pic de Sauvegarde i wysłała do swojego partnera, Daniela Colegata, w listopadzie 2020 r.

Z kolei władze uważały, że Dingley, która była doświadczoną turystą, poślizgnęła się i spadła ze stromego zbocza w pobliżu szczytu Port de la Glère o wysokości 700 metrów.

Daniel Colegate robił wszystko, żeby ją odnaleźć.

Wszyscy wiedzieliśmy od wielu miesięcy, że szansa na to, że ​​ponownie przytulimy naszą ukochaną Esther, poczujemy jej ciepłą dłoń i zobaczymy jej piękny uśmiech, były maleńkie, ale wraz z tym potwierdzeniem ta mała nadzieja już przygasła. To niszczycielskie uczucie nie do opisania - mówiła po odnalezieniu jej ciała matka Dingley, Ria Bryant.
Autor: EWS
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Jesteś brzydki! Cristiano Ronaldo nie oszczędził sobowtóra
Putin ma "plany ekspansji". Niepokojący głos z Litwy
Internauci musieli to przypomnieć Neymarowi! To naprawdę tylko pech?
Daria nie żyje. Dwie córeczki straciły mamę. Dramat w Jaworznie
Tylu lekarzy jest w polskim wojsku. Dramatycznie mała liczba psychiatrów
Mrożące krew w żyłach nagranie z Torunia. Wózek wjechał na ulicę
Czy gluten naprawdę szkodzi każdemu?
Dramatyczna akcja ratunkowa w Bielsku-Białej. 59-latek uwolniony z nadkola autobusu
Brutalny atak Donalda Trumpa. Tak nazwał polityka z Australii
Ciało kobiety leżało bez nadzoru? Szpital odpiera zarzuty. "Nieprawdziwe"
Wielka Brytania. Zderzenie statków na Morzu Północnym. Są nagrania
Co ile sadzić tuje? Wielu robi to źle
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić