Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
Dagmara Smykla-Jakubiak
Dagmara Smykla-Jakubiak | 

Szukało go FBI. Polak wydany USA po 25 latach ukrywania się

282

Polak po nieumyślnym spowodowaniu śmierci uciekł z USA. Ukrywał się przed amerykańskim wymiarem sprawiedliwości przez prawie ćwierć wieku. Został przekazany Amerykanom dopiero po tym, jak rodzina ofiary wysłała list do strony polskiej.

Szukało go FBI. Polak wydany USA po 25 latach ukrywania się
Szukało go FBI. Polak wydany USA po 25 latach ukrywania się (Policja)

Marek J. 9 grudnia 1995 r. jechał po alkoholu pod prąd trasą 41 w stanie Illinois. W ten sposób miał spowodować wypadek, w którym zginął Dennis Bourass. Polski kierowca został aresztowany, a potem zwolniony po wpłaceniu kaucji.

Kiedy prokuratura zaostrzyła zarzuty, Polak uciekł ze Stanów Zjednoczonych. Marek J. miał być oskarżony o "zabójstwo z lekkomyślności", co oznaczałoby ponowne aresztowanie i znacznie wyższą kaucję. Polak uciekł do Warszawy.

Ukrywał się przed amerykańskim systemem sprawiedliwości przez 25 lat

J. nie mógł zostać natychmiast ekstradowany do Stanów Zjednoczonych z powodu obowiązujących w tamtym czasie przepisów. W 2014 roku sprawa została przydzielona policjantowi z Lake Forest Markowi Sengerowi. Funkcjonariusz obiecał wdowie po Dennisie Bourassie, że zrobi wszystko, by zabójca jej męża stanął przed sądem.

Sprawą zainteresowało się FBI. Agenci federalni we współpracy z Sengerem i amerykańskim Departamentem Sprawiedliwości mieli za zadanie ustalić dokładne miejsca pobytu oskarżonego. Udało się i w 2018 roku Marek J. został aresztowany przez polskie służby.

Zwolniono go, kiedy zobowiązał się do stawiania się w sądzie. Słowa dotrzymał. Amerykańscy śledczy podkreślają, że przełomowym momentem w sprawie było wysłanie listu rodziny zmarłego Dennisa Bourassa do polskiego sądu. Przetłumaczył go amerykański policjant z polskimi korzeniami.

Marek J. trafił do aresztu w Przemyślu w lutym. Jego ekstradycję opóźniła pandemia koronawirusa. Ostatecznie Polak został przekazany stronie amerykańskiej i od 27 czerwca czeka w areszcie na proces, który rozpocznie się 21 lipca. Kaucja wynosi milion dolarów.

Cieszę się i odczuwam ulgę, że dotrzymałem słowa złożonego wdowie ofiary – powiedział Senger w rozmowie z gazetą "Chicago Tribune”.
Zobacz także: Zobacz też: Próba zamachu na króla. W sprawę rzekomo zamieszane było MI5
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Wyniki Lotto 21.11.2024 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Nakaz aresztowania Netanjahu. "Istotny krok w kierunku sprawiedliwości"
Zmasowane ataki Izraela na Liban. Ponad 47 zabitych
Wrocławski McDonald's podbija sieć. Kolorowe neony, światła i tłumy klientów
Zobaczył tygrysa pod domem. Przerażające nagranie z Chin
Ukraiński recydywista w Sopocie. Pokazał policjantom fałszywe prawo jazdy
Trzaskowski: Na spotkania w prekampanii jeżdżę prywatnym samochodem, urlopu nie planuję
Wypadek na roli. Nogę mężczyzny wciągnęła maszyna
PiS ogłosi swojego kandydata na prezydenta. Wiadomo już gdzie
Skrajnie osłabiony senior w Gdańsku. Jej reakcja uratowała życie 71-latka
Ōkunoshima. Tajemnicza wyspa królików z mroczną przeszłością
Estonia. Tysiące niewybuchów na poligonie wojsk NATO
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić