Przyzwyczailiśmy się do tego, że zima jest łagodna. W tym roku jednak pogoda nie jest tak łaskawa. Częste opady śniegu i mrozy doskwierają nie tylko Polakom, ale także mieszkańcom innych zakątków globu. Wiele krajów nie jest na to przygotowanych.
Czytaj także: Pogoda. Ogromny spadek temperatury. IMGW ostrzega!
Będzie "blackout" w Szwecji?
Nerwowo zaczyna robić się w Szwecji. Skandynawowie nie byli przygotowani na ostrą zimę. W efekcie niedługo kraj może zostać bez prądu. Media donoszą, że Szwedom grozi "blackout".
Mrozy sprawiły, że wzrosło zapotrzebowanie na energię elektryczną. Problem w tym, że w ostatnich latach wyłączono dwa reaktory jądrowe. Szwecja wolała postawić na energię wiatrową, na której zarabia, ale w sezonie letnim.
Ostatnio zimy były łagodne, więc taka strategia przynosiła efekt. Teraz jednak Szwedzi biją rekordy zapotrzebowania na energię. Ostatnio zanotowano niedobór mocy na poziomie 1700 MW.
Czytaj także: Gołota złapał za łopatę. Fani wychwycili jeden szczegół
Na razie kraj przed "blackoutem" ratuje uruchomienie elektrowni na olej opałowy. W dodatku Szwecja musi ratować się sprowadzaniem węgla z Polski, Litwy i Niemiec. To pokazuje, że sytuacja jest naprawdę trudna.