Konserwatyści, jeśli wygrają wybory powszechne, przywrócą dwanaście miesięcy obowiązkowej służby wojskowej - informuje BBC.
Czytaj więcej: Niemcy planują przywrócenie obowiązkowej służby wojskowej
Według Rishiego Sunaka, kraj musi odpowiedzialnie podejść do długoterminowych wyzwań, przed którymi obecnie stoi. Premier uważa, że służba wojskowa zapewni "młodym ludziom możliwości" i pozwoli im "nauczyć się prawdziwych umiejętności, robić nowe rzeczy i przyczyniać się do rozwoju ich społeczności oraz kraju".
Partia Pracy skrytykowała plany, które mają kosztować około 2,5 miliarda funtów, jako "desperackie" i "niefinansowane". Pobór ma ruszyć we wrześniu 2025 roku, a program ma opracować specjalna komisja.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Przywrócenie służby wojskowej w Wielkiej Brytanii. Oto dokładne plany
Zgodnie z planem Partii Konserwatywnej, 18-latkowie mogą wybrać między wstąpieniem do wojska na 12 miesięcy, służbę w cyberobronie na taki sam okres lub wolontariat na jeden weekend w miesiącu przez rok. Wolontariat mieliby pełnić w szeregach straży pożarnej, służby zdrowia lub organizacji charytatywnych.
Nie wiadomo, czy będą grozić jakiekolwiek konsekwencje za uchylanie się od obowiązku.
Konserwatyści twierdzą, że takie posunięcie pomoże zapewnić młodym ludziom, którzy nie są zatrudnieni i nie uczą się lub są zaangażowani w przestępcze procedery, odwrócenie "życia wśród bezrobotnych i przestępców" - pisze BBC.
Czytaj więcej: Obowiązkowa służba wojskowa. Polacy zdecydowali
BBC informuje, że już w 2010 roku ówczesny premier David Cameron proponował podobny pomysł. Wówczas do wojska mieli trafić nawet 16-latkowie, jednak plany nie zostały zrealizowane.
Obowiązkowa służba zniesiona została w 1960 roku. Wprowadzono ją po II wojnie światowej. Mężczyźni w wieku od 17 do 21 lat musieli służyć w siłach zbrojnych przez okres 18 miesięcy, natomiast od 1950 roku służba została wydłużona do dwóch lat.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.