W ubiegłym roku wczasowicze z Bliskiego Wschodu chętnie dzielili się w sieci nagraniami z Krupówek i Morskiego Oka.
Skąd tak duże zainteresowanie gości z krajów arabskich Podhalem? Odkryli Zakopane jeszcze przed pandemią. Po okresie ograniczonego ruchu turystycznego wrócili i to w dużo większej liczbie.
Najpierw najbogatsi Arabowie przylatywali do Krakowa, bo mają tam dobre połączenia lotnicze. Z Dubaju i Abu Zabi można bezpośrednio polecieć liniami Wizz Air. Ale dla nich wakacje to trzy tygodnie, miesiąc. Po kilku dniach zwiedzania w Krakowie nudzili się i zaczęli robić wycieczki. Najpierw do Wieliczki, Oświęcimia, a potem w góry. Tak odkryli Zakopane - tłumaczył Karol Wagner z Tatrzańskiej Izby Gospodarczej.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Szykuje się najazd turystów. Podano datę
Wszystko wskazuje, że na to, że historia wieloma Arabami w Zakopanem powtórzy się także w tym roku. Jak podkreśla dla PAP Karol Wagner, na koniec czerwca i pierwsze dwa tygodnie lipca jeszcze nie ma pełnego obłożenia w obiektach turystycznych pod Tatrami.
Na ten okres jest około 60 proc. zajętych miejsc noclegowych, zarówno w kwaterach prywatnych, pensjonatach i hotelach o wysokim standardzie. Największą popularnością cieszą się hotele oferujące całe pakiety pobytowe, to znaczy, oprócz noclegu oferują pełne wyżywienie i dodatkowe atrakcje - tłumaczy.
Prawdziwy "boom" ma zacząć się od połowy lipca, a zakończy się po długim weekendzie w sierpniu.
Rynek turystyczny pod Tatrami gwałtownie rozkręci się po 15 lipca. Poza turystami krajowymi bezwzględnie będą pod Tatrami dominowali turyści z Półwyspu Arabskiego. Jeżeli chodzi o turystów zagranicznych, to w dalszej kolejności spodziewamy się gości ze Słowacji i Węgier - podkreśla Wagner.
Jak podaje PAP, ceny wynajmu pokoi na wakacje w Zakopanem zaczynają się od 155 zł za pokój dwuosobowy. Pokoje w hotelu są już dużo droższe.