34-letnia Sarah Day zje wszystko, od jelenia po szczura. Pochodząca z Wielkiej Brytanii kobieta nie ukrywa, że podstawą jej diety są martwe, rozjechane na drodze zwierzęta.
W rozmowie z "Daily Star" opowiada, że nową "zdobycz" znajduje przynajmniej raz w tygodniu. Ofiara musi być oczywiście świeża, bo jak mówi 34-latka, zwierzę po 24 godzinach od śmierci nie nada się już do zjedzenia. Twierdzi, że szczur jest delikatniejszy od kurczaka, a gołąb smakuje jak stek wołowy.
Moja zamrażarka jest pełna znalezisk z zabitych na drodze, co jest przydatne w zimie, ponieważ mogę rozmrozić jelenia lub królika, aby zrobić obfity gulasz - mówi cytowana przez Daily Star.
Jednak nie tylko o jedzenie chodzi. Sarah używa truchła, jak tylko się da. Przyda się wszystko - kości do wyrobu narzędzi czy skóra do wyrobu ubrań. Kobieta robi to z pasji - od dziecka interesuje się epoką jaskiniową.
Czytaj także: Nauczyciel nie mógł uwierzyć. Zostawił uczniom kartkę
W końcu sama okrzyknęła się "profesjonalną kobietą jaskiniową". Jej pasją jest przetrwanie i survival na ekstremalnym poziomie. Własnoręcznie wykonuje swoje stroje, śpiwory, czy narzędzia, których używa do obróbki martwych zwierząt. Choć mieszka w centrum miasta, wolne chwile spędza w lesie. Swoimi niezwykłymi umiejętnościami dzieli się ucząc przetrwania innych.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.