Jak informuje "Manchester Evening News", Tayah Fernandes zaczęła czuć się źle na początku maja. Na początku dziewczynka skarżyła się na ból brzucha, straciła także apetyt. Lekarze nie zdawali sobie sprawy z powagi stanu dziecka i zdiagnozowali u niego zaparcia.
Przeczytaj także: Kolejne dzieci w szpitalu. Rzadka choroba w USA. Może mieć związek z koronawirusem
Na wizytę w szpitalu matka zdecydowała się po tym, gdy 4-latka obudziła się w nocy z wysoką gorączką. Shannon Fernandes i jej mąż Alex udali się z córką do szpitala w Tameside w Anglii. Tayah miała przekrwione oczy, a specjaliści nie byli w stanie określić, co dokładnie jej dolega i podjęli decyzję o wykonaniu dalszych badań.
4-latka z Wielkiej Brytanii choruje na tajemniczą chorobę związaną z koronawirusem. Jak się objawia?
Tayah Fernandes wróciła z rodzicami do domu, gdzie wspólnie czekali na telefon od lekarzy. Okazało się, że krew dziewczynki została zakażona, więc opiekunom polecono natychmiast zabrać dziecko z powrotem do szpitala.
Zabraliśmy ją z powrotem, a oni podali jej kroplówkę z dożylnym antybiotykiem. W ciągu dnia zaczęła puchnąć i pojawiła się wysypka. Dostała (córka – przyp. red.) malinowego języka – powiedziała Shannon Fernandes w wywiadzie dla "Daily Star".
U Tayah Fernandes wykryto obecność koronawirusa. Kobieta obawia się, że to właśnie COVID-19 przyczyniła się do ciężkiego stanu jej dziecka. W samej Wielkiej Brytanii miała miejsce setka zachorowań wśród dzieci, u których pojawiają się objawy podobne do zespołu Kawasaki – w Londynie doszło do śmierci 14-latka.
To nowy zespół – wydaje się, że dzieje się to głównie po zarażeniu koronawirusem. Uważamy, że układ odpornościowy organizmu nadmiernie na niego (koronawirusa – przyp. red.) reaguje – wyjaśnił w wywiadzie dla BBC prof. Russell Viner, prezes Stowarzyszenia Pediatrycznego.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.