Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...

Dąbrówka. Rodzice Pauliny zabrali głos. Tragedia po urodzinowym ognisku

118

W ubiegły weekend 17-letnia Paulina spotkała się ze znajomymi, by uczcić urodziny kolegi. Nie wróciła do domu, a jej zwłoki odnaleziono w zbiorniku wodnym w Dąbrówce koło Łańcuta (woj. podkarpackie). Rodzice nastolatki nie wierzą w nieszczęśliwy wypadek.

Dąbrówka. Rodzice Pauliny zabrali głos. Tragedia po urodzinowym ognisku
(PAP)

W sobotę 17-letnia Paulina z Dąbrówek na Podkarpaciu spotkała się ze znajomymi z klasy. Młodzież zorganizowała ognisko z okazji 18. urodzin kolegi. Przed godz. 22 dziewczyna zadzwoniła do rodziców i powiedziała, że wraca do domu, jednak do niego nie dotarła. Rodzice nie mogli się z nią skontaktować.

Ku mojemu zaskoczeniu odebrała koleżanka i stwierdziła, że moja córka nie może teraz rozmawiać, bo jest zajęta. Nalegałam, aby powiedziała, co się dzieje z moim dzieckiem, ale nagle przerwało połączenie i telefon już milczał - powiedziała "Faktowi" matka Pauliny.

Początkowo zaniepokojeni rodzice zaczęli szukać córki na własną rękę. Gdy znaleźli na drodze jej portfel, zaalarmowali policję. Przy brzegu w stawie odnaleziono zwłoki 17-latki.

Wstępne oględziny ciała Pauliny nie wykazały żadnych śladów przestępstwa. Dokładne przyczyny jej śmierci ma wyjaśnić sekcja zwłok, którą zaplanowano na środę.

Tajemnicza śmierć 17-letniej Pauliny. Ktoś ją skrzywdził?

Rodzice nie wierzą w nieszczęśliwy wypadek. Obawiają się, że ktoś mógł skrzywdzić ich córkę. Dziewczyna miała bowiem poszarpane ubranie. Jej kurtkę znaleziono trzy metry od ciała.

Dowiedzieliśmy się tylko, że córkę odprowadzał kolega. Rozmawiałem z nim. Odparł, że podprowadził ją i zostawił. Ponoć powiedziała mu, że sama sobie już poradzi. Tylko dlaczego skręciła w zupełnie innym kierunku? - zastanawia się ojciec dziewczyny w rozmowie z "Faktem".
Tam jest tylko jedno takie miejsce na wale, gdzie można wejść na teren tego stawu. Pod siatką, bo jest taka wyrwa w ziemi. Przecież to się wierzyć nie chce, że mogła tam wejść specjalnie i się sama zabić. Nawet gdyby się przewróciła i sturlała to tam może jest wał, ale raczej zatrzymałaby się przed stawem. Zresztą tam się trzeba postarać, żeby się wsunąć. Ona mieszkała niedaleko. Znała te tereny, ale co się stało? - komentują w rozmowie z "Super Expressem" koledzy Pauliny.

Zobacz także: Kutno wybudowało "betonową pustynię". Mieszkańcy są podzieleni

Autor: NB
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Wyniki Lotto 21.11.2024 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Nakaz aresztowania Netanjahu. "Istotny krok w kierunku sprawiedliwości"
Zmasowane ataki Izraela na Liban. Ponad 47 zabitych
Wrocławski McDonald's podbija sieć. Kolorowe neony, światła i tłumy klientów
Zobaczył tygrysa pod domem. Przerażające nagranie z Chin
Ukraiński recydywista w Sopocie. Pokazał policjantom fałszywe prawo jazdy
Trzaskowski: Na spotkania w prekampanii jeżdżę prywatnym samochodem, urlopu nie planuję
Wypadek na roli. Nogę mężczyzny wciągnęła maszyna
PiS ogłosi swojego kandydata na prezydenta. Wiadomo już gdzie
Skrajnie osłabiony senior w Gdańsku. Jej reakcja uratowała życie 71-latka
Ōkunoshima. Tajemnicza wyspa królików z mroczną przeszłością
Estonia. Tysiące niewybuchów na poligonie wojsk NATO
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić