O serii tajemniczych zasłabnięć informują lokalne media. Do niecodziennego zdarzenia doszło w poniedziałek 20 listopada w IV LO im. H. C. Hoovera w Rudzie Śląskiej. Tego dnia uczniowie ''mundurówki'' uczestniczyli w odbywających się w sali gimnastycznej próbach do Dnia Podchorążego.
Początkowo złe samopoczucie zgłosiło kilkoro uczniów, ale sytuacja szybko uległa zmianie. Ostatecznie liczba omdlewających — jak informuje ''Dziennik Zachodni'' — sięgnęła 30 osób!
Sytuacja była na tyle poważna, że na miejsce wezwano służby medyczne, straż pożarną i policję. Ratownicy medyczni uznali, że dwie 14-letnie uczennice trzeba przewieźć do szpitala.
Dzieci zemdlały, bo były... głodne?
Najpierw pojawiły się przypuszczenia, że w szkole rozpylono jakąś niebezpieczną substancję, jednakże strażacy wykluczyli ten wariant.
My po przybyciu na miejsce zdarzenia użyliśmy detektorów, urządzeń pomiarowych, aby stwierdzić obecność substancji jakiejkolwiek w powietrzu. Wszystkie testy okazały się negatywne, czyli nie doszło do rozpylenia jakiejkolwiek substancji niebezpiecznej [...] – przekazał cytowany przez tvs.pl mł. kpt. inż. Łukasz Latos, oficer prasowy PSP w Rudzie Śląskiej.
Strażacy wspomnieli, że sala gimnastyczna była zatłoczona, co mogło doprowadzić do serii omdleń. Ich zdaniem mogło też dojść do ''masowej paniki''.
Swoją teorię na ten temat przedstawiła również dyrekcja placówki. Przypuszczenia, że nastolatkowie mdleli jeden za drugim, bo... nie zjedli śniadania, wywołały lawinę komentarzy na Facebooku.
Straż pożarna przeprowadziła pomiary, które nic nie wykazały. Z wywiadu przeprowadzonego przez ratowników medycznych wynika, że większość dzieci nie zjadła śniadania. Informuje, że w naszej szkole nie ma gazu, stąd wyciek gazu jest nie możliwy. Pragnę również poinformować, że żaden z nauczycieli ani obsługi szkoły nie poczuł się źle pracownicy służb mundurowych również - przekazała dyrekcja IV LO im. H.C Hoovera w Rudzie Śląskiej.