Stewardessy i stewardzi prowadzą zazwyczaj życie z dala od domu. Muszą na co dzień radzić sobie z tysiącami pasażerów, wylatujących w sprawach biznesowych czy na wakacje. Nierzadko zdarza się, że klienci linii lotniczych bywają mocno uciążliwi dla obsługi.
Na takie okazje powstał specjalny szyfr, z którego korzysta obsługa samolotu. Ma ułatwiać komunikację między pracownikami linii lotniczej. Dzięki niemu, stewardessy i stewardzi mogą swobodnie wymieniać się uwagami na temat kłopotliwych pasażerów.
Tajemny szyfr stewardess i stewardów. W ten sposób mówią o kłopotliwych pasażerach
Szczegółami podzieliła się w rozmowie z mediami 27-letnia stewardessa Kristina. Pracownica linii lotniczych podkreśliła w wywiadzie dla brytyjskiego "The Sun", że największe kłopoty sprawiają pasażerowie, którzy niszczą wyposażenie samolotu. Równie irytujące mają jednak także być osoby, które zachowują się tak, jakby "znały jej pracę lepiej niż ona sama".
Kobieta postanowiła uchylić rąbka tajemnicy na temat tajnego szyfru stosowanego przez obsługę. Okazuje się, że stewardessy i stewardzi oznaczają sprawiających problemy pasażerów imieniem "Philip". Ma ono pochodzić od angielskiego akronimu "PILP" ze zwrotu "Passenger I'd Like to Punch" (pol. pasażer, którego mam ochotę uderzyć).
Jeśli zostałeś oznaczony jako "Philip", prawdopodobnie zrobiłeś coś złego i nie powinieneś spodziewać się przychylności obsługi przez resztę lotu – zaznacza Kristina.
Tak oznaczają najlepszego pasażera na pokładzie. Obsługa ma swój tajny kod
Okazuje się, że szyfr zawiera także pozytywne określenia. Przykładem ma być tutaj imię "Bob". Jeżeli obsługa mówi tak o jakimś pasażerze, oznacza to, że jest on "najlepszy na pokładzie" (z ang. "best on board").
Podróżując samolotem dobrze znać te określenia. Warto pamiętać także, by w trakcie podróży nie uprzykrzać życia obsłudze oraz innym pasażerom. W przeciwnym razie, w oczach obsługi można szybko zapracować na miano "Philipa".
Obejrzyj także: Tego nigdy nie rób w samolocie
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.